Więcej nowych aut, ale mniej elektryków. Trend utrzymuje się w Europie

Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów (ACEA) postanowiło podsumować wyniki sprzedaży nowych samochodów w Europie. Pod lupę został wzięty październik 2024 r. Po zanurkowaniu sprzedaży w miesiącach wakacyjnych, rynek zaczyna się ewidentnie odbijać. Choć nie we wszystkich segmentach.

Według danych ACEA w październiku 2024 r. zarejestrowanych zostało w Europie 866 397 fabrycznie nowych pojazdów. To oznacza wzrost o 1,1 proc. w stosunku do września. To oznacza, że od początku roku ilość rejestracji sięgnęła 8,9 mln sztuk. Rynkiem o największym wzroście sprzedaży jest Hiszpania (+4,9 proc.). Z największymi spadkami mierzy się z kolei Francja (-2,7 proc.).

Europejczycy w październiku 2024 r. najchętniej kupowali hybrydy. Do nich należało aż 33,3 proc. rynku. Numerem dwa stały się pojazdy benzynowe. W ich przypadku odsetek wyniósł 30,8 proc. Diesli było 10,9 proc., a PHEV-ów 7,7 proc.

14,4 proc. samochodów, które w październiku 2024 r. opuściły salony sprzedaży w Europie, miało napęd wyłącznie elektryczny. To oznacza 124 907 aut. Niby wynik wydaje się imponujący. Taki jednak w rzeczywistości nie jest. Bo oznacza utrzymanie trendu spadkowego. Taka wartość wskazuje, że zbyt BEV-ów obniżył się o 4,9 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Największy wpływ na tą wartość ma zapaść na rynku niemieckim. Tam sprzedaż elektryków skurczyła się o pokaźne 26,6 proc.

Co prawda tracą nie tylko elektryki. Jeszcze gorzej poradziły sobie hybrydy plug-in. W ich przypadku sprzedaż zmalała o 7,7 proc. w stosunku do września. Jeżeli za perspektywę przyjmiemy październik 2023 r., spadek sięga 0,7 proc. Mniejsze zainteresowanie dotyczy również np. napędów benzynowych. Choć tu spadek o 6,8 proc. jest dyktowany np. obniżeniem sprzedaży we Francji aż o 32,7 proc.