Prowadzący program „Pytanie na śniadanie” Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz 8 grudnia gościli w studiu dwie szczęśliwie zakochane pary z 11. edycji show „Rolnik szuka żony”. Na kanapie zasiedli Ania i Marcin, a Rafał z Dominiką połączyli się z widzami internetowo prosto z malowniczej Wenecji.
Nowa rzeczywistość bohaterów programu „Rolnik szuka żony”
Kiedy kamery przestały rejestrować każdy ich krok, bohaterowie programu zaczęli budować swoje nowe życie.
– Gdy kamery odjechały, mieliśmy już więcej swobody. Dogadujemy się i jest nam bardzo dobrze w swoim towarzystwie – zdradzili Ania i Marcin.
Rafał przyznał, że na planie zmagał się z dużym stresem. Dodał również, że dopiero po zakończeniu nagrań Dominika mogła go poznać w pełni i zobaczyć, jaki naprawdę jest.
Ania wróciła pamięcią do momentu, gdy zobaczyła wizytówkę Marcina.
– Na początku nie byłam pewna siebie. Myślałam o tym, co ludzie powiedzą.
– I co ludzie powiedzieli? – zapytała Katarzyna Dowbor.
– Wszyscy bardzo mnie wspierali – Anna odpowiedziała z uśmiechem.
Marcin zaskoczył szczerością, przyznając, że decyzja o udziale w programie dojrzewała w nim od długiego czasu.
– Wahałem się ze dwie, trzy edycje. Zgłosiłem się nawet do 10. edycji, ale było już po terminie – wyznał.
Metamorfoza Marcina i wyznanie Dominiki
Marcin opowiedział, jak program wpłynął na jego życie. Przyznał, że przeszedł dwie metamorfozy – wizualną i duchową. Wcześniej był zamknięty w sobie, a dzięki show otworzył się na ludzi. Poznał kobietę, na którą czekał i z którą teraz wspólnie urządza wymarzone gniazdko.
Dominika i Rafał nie próżnują, skupiając się na kreowaniu wspólnych wspomnień. Pierwsza romantyczna podróż zakochanych odbyła się do Wenecji.
– Napisałam list i to była najlepsza decyzja mojego życia – podsumowała swój udział w programie Dominika.