Gwiazdy

Ula i Andrzej z „Sanatorium miłości”. Zaręczyny, życie na dwa miasta i wspólne pasje

Ula Flisek i Andrzej Sikorski, których połączył program „Sanatorium miłości”, pod koniec grudnia ubiegłego roku ogłosili swoje zaręczyny. W poniedziałek 13 stycznia para odwiedziła studio „Pytania na śniadanie”, gdzie opowiedziała m.in. o tym, jak wygląda ich życie na odległość i dlaczego nie planują ślubu.

Zobacz: „Sanatorium miłości” w TVP VOD

Ula i Andrzej – jak się poznali?

Byli uczestnikami dwóch różnych edycji programu „Sanatorium miłości”. Andrzej wziął udział w czwartym sezonie show, a Ula – w piątym. Nie udało im się jednak znaleźć odpowiednich partnerów. Ula próbowała zbudować trwałą relację ze Zdzisławem, lecz pozostała z nim w przyjacielskich relacjach. Z kolei Andrzej przez chwilę spotykał się z Joanną Dyrkacz, ale tu również nie zrodziło się głębsze uczucie.


Drogi Uli i Andrzeja skrzyżowały się, gdy Andrzej gościnnie wystąpił w piątej edycji programu. Para pozostała w kontakcie, choć wtedy między nimi nie zaiskrzyło. W studiu „Pytania na śniadanie” przyznali, że wszystko zmieniło się za sprawą spontanicznego wyjazdu ze znajomymi do Hiszpanii.

,,

Tam mogliśmy przez 24 godziny na dobę pobyć ze sobą, przyjrzeć się sobie, poznać się bliżej. I tam zadziała się iskierka


– wspomina Ula.

Plany na przyszłość

„Krew z krwi” i „Rodzinka.pl” – Maciej Musiał o swoich rolach telewizyjnych i nietypowej licytacji zorganizowanej w ramach 33. finału WOŚP. Fot. Waldemar Kompała/ TVP

Maciej Musiał o sprzątaniu dla WOŚP-u oraz serialach „Krew z krwi” i „Rodzinka.pl”

Gwiazdy

Wkrótce przyjaźń seniorów przerodziła się w związek. Nietypowy, bo dzielony kilometrami. Ula żyje na co dzień w Gdańsku, zaś Andrzej mieszka w Warszawie. Odwiedzają się jednak nawzajem i w zależności od miejsca spędzają czas w różny sposób.


Kiedy bywam w Gdańsku, bo mieszkamy gdzie indziej […] to tam się wyciszam […] Nasz czas polega na tym, że spędzamy go w domowych pieleszach. Tam jadam normalne obiady […] jeśli Ula przyjeżdża do mnie do Warszawy, zaczynamy szaleńcze życie – mówi Andrzej.


Zakochanych łączy też wspólna pasja, jaką jest sport. Andrzej, jako wykwalifikowany trener i były piłkarz Legii Warszawa, dzieli się z ukochaną swoją specjalistyczną wiedzą. Zabiera ją też na mecze piłki nożnej.


Tak zrodziła się między nimi więź, która doprowadziła ich do zaręczyn. I jak przyznają zgodnie – to im w zupełności wystarcza.


Dla nas ten pierścionek jest takim zapewnieniem siebie nawzajem, że jesteśmy dla siebie ważni, najważniejsi. Ale takie podejście, że musi być ciąg dalszy […] ja uciekam od tego, i Andrzej chyba też. My swoje małżeństwa już mieliśmy, życie z tym związane również, a teraz chcemy się cieszyć sobą mówi Ula, dodając, że oboje z Andrzejem nie planują ślubu.

Zawsze jest czas na miłość

Na koniec para zachęciła innych, samotnych seniorów, by dali sobie szansę na przeżycie pięknej przygody, jaką może być udział w programie „Sanatorium miłości” i znalezienie miłości.


Chcieliśmy zainspirować ludzi w naszym wieku, że wszystko jest możliwe, nigdy nie jest za późno. Ja tego nie szukałem na siłę, a co się okazało, to samo mnie znalazło – dodaje Andrzej.

Ula i Andrzej, pomimo zaręczyn, nie planują ślubu. Fot. Waldemar Kompała/ TVP
Ula i Andrzej, pomimo zaręczyn, nie planują ślubu. Fot. Waldemar Kompała/ TVP

7. edycja „Sanatorium miłości”. Kiedy i gdzie oglądać?

W październiku ubiegłego roku zakończyły się zdjęcia do nowej, 7. edycji „Sanatorium miłości”. Program poprowadzi niezastąpiona Marta Manowska. Premiera już wkrótce na antenie Telewizji Polskiej.


Program „Sanatorium miłości” dostępny jest również w serwisie TVP VOD.

Więcej na ten temat