MOTO

Test Mazda CX-80 3,3l e-SKYACTIV D 254 KM – duży SUV z silnikiem Diesla wzbudza w Polsce spore zainteresowanie. Sprawdziłem, czy słusznie?

Mazda CX-80, czyli w Europie flagowy okręt japońskiego producenta, wzbudza zainteresowanie polskich klientów. Zapraszam na test wariantu napędzanego silnikiem Diesla o mocy 254 KM.

Duże SUV-y to na naszym rynku rodzaj samochodów, cieszący się szczególnym uznaniem. Dziś przyjrzymy się bliżej najnowszemu przedstawicielowi tego gatunku – Mazdzie CX-80.

Test Mazda CX-80 Diesel – wymiary

Być może macie wrażenie, że już gdzieś ten samochód widzieliście. Nic dziwnego, bo auto jest skrajnie podobne do obecnego już jakiś czas na rynku modelu CX-60. Jednak bohater dzisiejszego materiału jest od niego większy.

Nadwozie ma prawie 5 m długości, 180 cm szerokości i 171 cm wysokości. Rozstaw osi wynosi aż 312 cm.

 

Przeczytaj także: Nowe Volvo XC90 po liftingu – sprawdziłem, jak jeździ samochód, którego miało już nie być

 

Testowany model występuje w dwóch wariantach rozplanowania kabiny – sześciomiejscowym i siedmiomiejscowym. Widoczny na zdjęciach wariant siedmiomiejscowy, przy złożonych dwóch fotelach ma bagażnik o pojemności  687 l, gdy w kabinie usiądzie siedem osób, przestrzeń na bagaże skurczy się do 258 l.

Przyznam, że bagażnik wydaje się mniejszy niż by to wynikało z danych producenta ale nie da się ukryć, że zmieści się tu sporo toreb, choć wysoki próg załadunku czyni pakowanie mniej komfortowym.

Test Mazda CX-80 Diesel – ilość miejsca w wariancie siedmiomiejscowym

Dostęp do tylnej kanapy ułatwiają bardzo szerokie tylne drzwi. Z jednej strony jest to wygodne, ale z drugiej bywa problematyczne na ciasnych parkingach. Trzeba zapewnić sobie więcej miejsca po bokach, by je szerzej otworzyć.

W trzecim rzędzie siedzeń siedzi się z podkurczonymi nogami ale wciąż pozostaje sporo miejsca nad głową. Producent dedykuje te miejsca dla osób o wzroście do 170 cm.

 

Przeczytaj także: Honda CR-V – test rywala Toyoty RAV4. Dlaczego jest w jej cieniu?

 

Za to na tylnej kanapie siedzi się wygodnie, plus za regulowany kąt pochylenia oparć. A jak jest z przodu?

Fotel kierowcy, jak na mój gust ma trochę za krótkie siedzisko, przydałby się też regulowany na wysokość podłokietnik. 

Test Mazda CX-80 Diesel – wykończenie i obsługa kokpitu

W przedniej części kabiny najbardziej rzuca się w oczy dbałość o detale z jaką wykończono przedziału pasażerskiego. Poszczególne elementy są przyjemne w dotyku, a we wnętrzu panuje atmosfera z wyższej klasy.

Nie zabrakło oczywiście wyświetlaczy – wirtualnych zegarów i systemu pokładowego umieszczonego na górze centralnej konsoli.

Mimo, że kokpit prezentuje się nowocześnie jest prosty w obsłudze. Dlaczego? Bo nie zabrakło tu praktycznych przycisków i pokręteł, w rezultacie łatwo się połapać, co gdzie i jak uruchamiamy. Wygodny jest zwłaszcza panel z dużym pokrętłem umieszczony na tunelu pomiędzy fotelami.

Test Mazda CX-80 Diesel – dane techniczne, napęd i układ jezdny

Do napędu widocznego na zdjęciach auta zastosowano rzędowy, sześciocylindrowy silnik Diesla o pojemności 3,3 l, który rozwija moc maksymalną 254 KM i 550 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Według danych producenta przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 8,4 s, a prędkość maksymalna to 219 km/h.

Podoba mi się to, jak Mazda chętnie przyspiesza od dolnych zakresów obrotów. To uprzyjemnia jazdę w ruchu miejskim. Przy czym, auto choć jest żwawe, to nie ma w sobie natury sportowca.

Ten samochód nie lubi nagłych, częstych rozkazów zwiększania prędkości. Choć automatyczna przekładnia sprawnie zmienia biegi, mam wrażenie, że choć posłusznie to z delikatnie wyczuwaną dezaprobatą reaguje na kick down. Nawet w trybie sport.

Po redukcji biegu auto się dynamicznie rozpędza i nie dostaje zadyszki nawet przy wyższych prędkościach. Podoba mi się precyzja układu kierowniczego i stabilne, pewne zachowanie podczas jazdy po zakrętach.

A tego ile Mazda CX-80 Diesel spala oleju napędowego i jaka jest jej cena, dowiecie się z materiału wideo umieszczonego na górze strony. Auto zostało zwrócone importerowi po realizacji materiału.

Więcej na ten temat