Programy

Wygrał 50 tys. zł w „The Voice Senior”. Wojciech Bardowski ujawnia, co zrobi z pieniędzmi

Wojciech Bardowski, zwycięzca szóstej edycji „The Voice Senior”, spełnił swoje marzenie. Jest szczęśliwy, że żona „wypchała [go] z domu do programu”, i że to jego głos najbardziej spodobał się widzom. W programie „Pytanie na śniadanie” artysta opowiedział, co zrobi z 50 tys. zł, które wygrał. Nie będziecie zaskoczeni!

„Klucz do mieszkania” to rządowy program wsparcia zakupu mieszkań z rynku wtórnego. Fot. Drazen Zigic/ Shutterstock

Nowy rządowy program „Klucz do mieszkania”. Kto skorzysta?

Z kraju

Wielkie emocje i motywacja do działania


Wojciech Bardowski w sobotę, 15 lutego, zwyciężył szóstą edycję „The Voice Senior”, dzień później pojawił się w „Pytaniu na śniadanie”, żeby opowiedzieć o towarzyszących mu emocjach.


– Mimo zmęczenia fizycznego świadomość tego, co się wydarzyło, jest tak wielka, że nic nie jest w stanie mnie dzisiaj zatrzymać! – wyznał szczęśliwy mężczyzna.


Poza statuetką i tytułem zwycięzcy pan Wojciech wzbogacił się również o 50 tysięcy złotych. Co zamierza zrobić z tą sumą? – Na pewno kupię prezent swojej żonie, która mnie do tego programu wypchała z domu, a poza tym chciałbym przeznaczyć resztę na rozwój swojej muzycznej pasji – opowiedział o swoich planach zwycięzca szóstej edycji „The Voice Senior”.

Wojciech Bardowski został zwycięzcą szóstej edycji „The Voice Senior”, a jego mentorem był Robert Janowski, który debiutował w roli trenera muzycznego programu. Fot. Waldemar Kompała/TVP
Wojciech Bardowski został zwycięzcą szóstej edycji „The Voice Senior”, a jego mentorem był Robert Janowski, który debiutował w roli trenera muzycznego programu. Fot. Waldemar Kompała/TVP

Nieoceniona rola trenera


Na kanapie, obok pana Wojciecha, zasiadł także jego mentor – Robert Janowski. Prezenter zadebiutował podczas szóstej edycji „The Voice Senior” w fotelu trenera, w związku z czym wygrana jego podopiecznego ma dla niego szczególne znaczenie.


Jestem bardzo szczęśliwy i cieszę się, że nie zepsułem, bo moja rola jako trenera nie polega na tym, że ja go [pana Wojciecha] nauczę, bo on ten talent dostał z niebios – powiedział Janowski.


Wojciech przyznał, że nie wierzy w przypadki i to, że Robert Janowski jako pierwszy odwrócił swój fotel podczas „Przesłuchań w ciemno”, a następnie poprowadził go do zwycięstwa, było im pisane.


Fot główna: Waldemar Kompała/TVP

Więcej na ten temat