Papież Franciszek od 14 lutego jest leczony w szpitalu Gemelli z powodu obustronnego zapalenia płuc i niewydolności nerek. Watykan codziennie przekazuje komunikaty o stanie zdrowia przywódcy Kościoła katolickiego. Media rozpisują się o jego możliwych następcach. Franciszek chciałby, aby był to kardynał Pietro Parolin. Kim jest duchowny?
We wtorek wieczorem papieża Franciszka odwiedził w szpitalu jego najbliższy współpracownik, Pietro Parolin. To watykański sekretarz stanu, uznawany za najważniejszego i najbardziej wpływowego po Ojcu Świętym, urzędnika Stolicy Apostolskiej.
Według oficjalnej wersji jego wizyta była związana z koniecznością przeprowadzenia rozmów o kolejnych kanonizacjach. Franciszek w szpitalnym łóżku zatwierdził dekret dotyczący heroiczności cnót polskiej zakonnicy i mistyczki Kunegundy Siwiec.
Eksperci i watykaniści byli jednak zaskoczeni, że do podjęcia tej decyzji konieczne było wezwanie Parolina. W normalnym trybie zajęłaby się tym Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych, której przewodzi kardynał Marcello Semeraro.
Włoskie media i dziennikarze spekulują, że spotkanie mogło w rzeczywistości mieć inne podłoże. Parolin jest ulubieńcem Franciszka. To właśnie w nim – według nieoficjalnych doniesień – Ojciec Święty widziałby swojego następcę.
Kim jest Pietro Parolin?
Pietro Parolin, który urodził się 17 stycznia 1955 r. w Schiavonie, jest włoskim kardynałem i doktorem prawa kanonicznego oraz dyplomatą. Od 2013 r. pełni funkcję sekretarza stanu w Watykanie. W 2014 r. powołano go do Rady Kardynałów. Ma 70 lat.
Jedenaście lat temu Parolin odwiedził Polskę i wizytował miejsca związane ze św. Janem Pawłem II. Dwa lata później ponownie przyjechał do naszego kraju jako papieski legat na obchody 1050-lecia chrztu Polski.
Prywatnie jest bliskim przyjacielem Franciszka. Łączą ich m.in. poglądy na reformy i chęć liberalizacji Kościoła. Niewątpliwie Parolin byłby kontynuatorem misji obecnego Ojca Świętego, gdyby konklawe zdecydowało się wybrać go na stanowisko papieża.
