Już dziś Iga Świątek powalczy o awans do półfinału prestiżowego turnieju Indian Wells 2025. Jej rywalką będzie Qinwen Zheng. Polka z pewnością będzie chciała zrewanżować się za ubiegłoroczną porażkę w półfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu. Czy raszynianka zdoła tego dokonać? Sprawdź, gdzie i kiedy śledzić relację na żywo.
Ćwierćfinałowy pojedynek Indian Wells 2025 pomiędzy Igą Świątek a Qinwen Zheng odbędzie się w czwartek, 13 marca. Tekstową relację na żywo będzie można śledzić od godz. 19:00 na portalu internetowym TVP Sport. Serdecznie zapraszamy!
Iga Świątek znów dominuje. Czy ponownie wygra Indian Wells?
Iga Świątek po raz kolejny udowadnia, że korty w Indian Wells są dla niej wyjątkowo sprzyjające. Polka imponuje formą i do tej pory nie straciła nawet seta w tegorocznej edycji turnieju. Z łatwością pokonała Caroline Garcię (6:2, 6:0), Dajanę Jastremśką (6:0, 6:2) oraz Karolinę Muchovą (6:1, 6:1).
Forma wiceliderki rankingu WTA jest zachwycająca. Świątek dominowała w każdym ze swoich meczów, nie pozostawiając rywalkom żadnych złudzeń co do tego, że jest jedną z głównych faworytek do końcowego triumfu w turnieju.
Szczególnie wymowne było jej starcie z Muchovą. Czeszka, zajmująca wysokie, 15. miejsce w rankingu WTA, nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki i przez całe spotkanie pozostawała w cieniu raszynianki. To miał być wielki hit i zacięty pojedynek – okazało się jednak, że Świątek całkowicie zdominowała rywalkę i nie dała jej żadnych szans na wygraną.
Qinwen Zheng. Czy mistrzyni olimpijska przełamie kryzys?
Gwiazda Qinwen Zheng wyraźnie przygasła w 2025 r. Złota medalistka olimpijska z Paryża rozpoczęła sezon w rozczarowującym stylu. Najpierw sensacyjnie odpadła z Australian Open już w drugiej rundzie i jeszcze szybciej – bo po zaledwie jednym meczu – pożegnała się z Qatar Open.
Kilka dni później spróbowała swoich sił na turnieju w Dubaju, jednak i tam nie zdołała przełamać złej passy. W 1/16 finału, po zaciętym meczu, uległa Peyton Stearns. Dopiero w marcu Zheng zaczęła stopniowo odzyskiwać formę. Na Indian Wells widać już pewną poprawę jej gry, choć trzeba przyznać, że zwycięstwa nad Wiktoryją Azarenką, Lulu Sun i Martą Kostiuk nie przyszły jej łatwo.
A przecież rywalki nie były wyjątkowo wymagające. Azarenka w niczym już nie przypomina zawodniczki, która przez wiele lat toczyła zaciętą walkę z Sereną i Venus Williams o bycie światowym numerem jeden. Sun gwiazdą nie była nigdy, choć z pewnością jest to solidna tenisistka. Najwyżej notowana z nich Kostiuk – jak na razie – nie należy do ścisłej czołówki, choć potencjał i talent mistrzyni juniorów US Open 2017 nie podlega dyskusji.
Mimo tych wygranych trudno mówić o wielkim przełomie w grze Zheng. Chinka wciąż nie prezentuje formy, która pozwoliłaby jej realnie myśleć o walce o kolejne tytuły. Indian Wells może być dla niej punktem zwrotnym, ale aby tak się stało, musi udowodnić, że potrafi pokonać rywalki ze światowego topu. Mecz ze Świątek będzie dla niej prawdziwym sprawdzianem.