Teatr Telewizji

„Kwartet dla czterech aktorów” w TVP1 i TVP VOD. Andrzej Grabowski i Jan Peszek w mistrzowskim koncercie

Zapraszamy do obejrzenia nowej wersji „Kwartetu dla czterech aktorów” z Janem Fryczem, Janem Peszkiem, Andrzejem Grabowskim i Mikołajem Grabowskim. Po ponad trzydziestu latach przedstawienie powraca do TVP w zaskakującej formie. Premiera nowej telewizyjnej rejestracji kultowego spektaklu Bogusława Schaeffera w reżyserii Mikołaja Grabowskiego odbędzie się w poniedziałek 17 marca o godz. 20:30 w TVP1 i TVP VOD.

ZOBACZ: spektakl „Kwartet dla czterech aktorów” w TVP VOD

Koncert bez instrumentów


Na ciemnej scenie stoją cztery krzesła. Zaraz pojawi się tam dwóch skrzypków, altowiolista i wiolonczelista. I rzeczywiście, muzycy przychodzą na koncert, ale bez instrumentów. Zamiast występu kwartetu publiczność słyszy wzajemne przytyki artystów.

Zaplanowany koncert zamienia się momentami w improwizowaną sprzeczkę między gwiazdami tego wieczoru. Choć tak naprawdę bohaterowie poszukują sensu w sztuce, teatrze, a także w życiu. Sceniczna fikcja przeplata się z prawdziwymi doświadczeniami odtwórców ról.

Bohaterami spektaklu są czterej instrumentaliści. Fot. Sylwia Penc/ TVP
Bohaterami spektaklu są czterej instrumentaliści. Fot. Sylwia Penc/ TVP
Wiosną Teatr Telewizji zaprezentuje ekranową adaptację głośnej sztuki Pawła Demirskiego „W imię Jakuba S.”, którą wyreżyseruje sam autor. Fot. Natasza Młudzik/ TVP

Teatr Telewizji. Wiosenne premiery teatralne na ekranach

Teatr Telewizji

Improwizacja czterech aktorskich wirtuozów


Historia spektaklu sięga 1976 r., kiedy kompozytor Bogusław Schaeffer napisał utwór skomponowany dla czterech aktorów na zlecenie krakowskiego zespołu MW2. Tę sztukę wystawili wówczas Mikołaj Grabowski wraz ze swoim bratem Andrzejem Grabowskim, Janem Peszkiem i Andrzejem Kiercem. Prapremierowy spektakl nosił tytuł „Kwartet”.

W kolejnych latach Mikołaj Grabowski kilkukrotnie na różnych scenach powracał do dzieła Schaeffera, które zaczął przedstawiać pod nazwą „Kwartet dla czterech aktorów”. Jednak najważniejsza okazała się realizacja z 1991 r. w krakowskim Teatrze STU. W tej odsłonie ponownie wystąpił sam reżyser, pojawili się także Andrzej Grabowski i Jan Peszek. Jako czwarty do obsady dołączył Jan Frycz.

W 1990 r. zaproponowałem Teatrowi STU, że wrócimy do „Kwartetu dla czterech aktorów”, spektaklu już gotowego. Do obsady Jan Peszek, Andrzej Grabowski i ja dokooptowałem Jana Frycza. Od tego czasu gramy właściwie wyłącznie w tym składzie, choć czasem zdarza się jakieś zastępstwowspomina Mikołaj Grabowski.

Ta realizacja cieszy się ogromną popularnością do dziś za sprawą scenicznych popisów aktorów z Krakowa. W pewnym sensie twórcy spektaklu nawiązują do krakowskiej kultury sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy po raz pierwszy wystawiono „Kwartet…”, a nawet do jej wcześniejszego okresu.

Rzeczywiście on jest trochę krakowski, bo my wszyscy jesteśmy z Krakowa, tego się nie da ominąć. Ale to dobrze, bo dzięki temu cząstka awangardy krakowskiej lat 60. i 70. w tym spektaklu się mieści stwierdza reżyser.

Spektakl z aktualną obsadą aktorów został wystawiony po raz pierwszy na początku lat 90. w Teatrze STU w Krakowie. Fot. Sylwia Penc/ TVP
Spektakl z aktualną obsadą aktorów został wystawiony po raz pierwszy na początku lat 90. w Teatrze STU w Krakowie. Fot. Sylwia Penc/ TVP
Monodram „Pogo” opowiada o pracy ratowników Medycznych. Fot. Waldemar Kompała/ TVP

Monodram o pracy ratowników medycznych. „Pogo” w TVP VOD

Teatr Telewizji

Powrót po latach na srebrny ekran


Nie jest to pierwsza inscenizacja „Kwartetu dla czterech aktorów” w Teatrze Telewizji. W tej samej obsadzie widzowie mieli już okazję zobaczyć przedstawienie nagrane w 1991 r. Jednak przez lata zarówno sztuka, jak i odtwórcy głównych ról się zmienili.

Trzydzieści trzy lata temu byliśmy w innym miejscu, mieliśmy o wiele mniej lat, no i rzeczywistość była wokół nas trochę inna. W związku z tym ten spektakl, który zawiera w sobie często element improwizacji, prowokuje nas do tego, żeby jakimś słowem, zdaniem, kwestią, nawiązywać do czasu, w jakim żyjemy. Ale jest też stały w tym sensie, że musimy wykonać wszystko, co Schaeffer każe. Bez kośćca, czyli partytury teatralno-muzycznej, tego spektaklu nie ma, on się rozleci. Można troszkę odbiegać od tematu, natomiast surowo jest zakazane odbiegać za dalekostwierdza Mikołaj Grabowski.

Teraz widzowie Teatru Telewizji mają okazję porównać dwa ekranowe przedstawienia. W nowej wersji „Kwartetu…” znalazły się fragmenty realizacji sprzed ponad trzydziestu lat.

W nowej wersji spektaklu znalazły się fragmenty telewizyjnego przedstawienia sprzed ponad trzydziestu lat. Fot. Sylwia Penc/ TVP
W nowej wersji spektaklu znalazły się fragmenty telewizyjnego przedstawienia sprzed ponad trzydziestu lat. Fot. Sylwia Penc/ TVP

Gdzie i kiedy można oglądać spektakl „Kwartet dla czterech aktorów”?


Premiera nowej telewizyjnej odsłony sztuki Bogusława Schaeffera w reżyserii Mikołaja Grabowskiego zostanie wyemitowana w poniedziałek 17 marca o godz. 20:30 w TVP1 i TVP VOD. Po spektaklu w telewizyjnej Jedynce, a także na platformie streamingowej Telewizji Polskiej będzie można obejrzeć nowy odcinek programu „Postscriptum”, w którym Agnieszka Szydłowska porozmawia z Mikołajem Grabowskim, Andrzejem Grabowskim i krytykiem teatralnym Łukaszem Drewniakiem.

ZOBACZ: odcinek programu „Postscriptum” do spektaklu „Kwartet dla czterech aktorów” w TVP VOD

Opracowane przez Dorotę Szymborską i Michała Jędrzejczaka.

Fot. główna: Sylwia Penc/ TVP

Więcej na ten temat