FC Barcelona już dziś zmierzy się z Atletico Madryt w piłkarskim hicie 28. kolejki La Ligi. Ekipa, w której występują Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, jest liderem wyścigu o mistrzostwo Hiszpanii, ale ma tylko punkt przewagi nad swoim niedzielnym przeciwnikiem. Czy Duma Katalonii zdoła utrzymać przewagę nad piłkarzami Diega Simeonego? Sprawdź, gdzie i kiedy śledzić relację na żywo.
Mecz Atletico Madryt – FC Barcelona odbędzie się w niedzielę, 16 marca. Tekstową relację na żywo z hitu La Ligi będzie można śledzić od godz. 21:00 na portalu internetowym TVP Sport. Serdecznie zapraszamy.
Atletico Madryt. Los Rojiblancos niepokonani od 10 miesięcy
Faworyta starcia Atletico z Barceloną trudno wskazać jednoznacznie. Minimalnie większe szanse na zwycięstwo eksperci dają Dumie Katalonii, jednak nie można zapominać, że Los Rojiblancos w sezonie 2024/2025 pozostają niepokonani na własnym stadionie. Zespół prowadzony przez Diega Simeonego wygrał aż 10 spotkań na Metropolitano Stadium, remisując jedynie cztery razy.
Madrycka drużyna ostatni raz uległa rywalowi u siebie 19 maja 2024 r., kiedy lepsza okazała się Osasuna Pampeluna. Od tamtej pory Atletico pozostaje niepokonane już od 10 miesięcy. To osiągnięcie, jakim nie może poszczycić się żaden inny klub z czołowych lig Europy. W tym czasie na Metropolitano nie zdołali zatriumfować między innymi Inter Mediolan, Juventus Turyn czy Borussia Dortmund.
Sztuka ta nie udała się także 12 marca 2025 r. Realowi Madryt w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Królewscy wygrali pierwsze starcie na stadionie Santiago Bernabéu 2:1, jednak w rewanżu Atletico odpowiedziało zwycięstwem 1:0. Ostatecznie o awansie do ćwierćfinału zadecydowały rzuty karne, które skuteczniej wykonywali podopieczni Carlo Ancelottiego. Dwumecz był jednak wyjątkowo wyrównany i obie drużyny miały realne szanse na przejście do kolejnej rundy.
FC Barcelona. Duma Katalonii w świetnej formie
FC Barcelona jest w znakomitej formie. Kataloński zespół wygrał osiem z ostatnich dziewięciu spotkań, remisując w międzyczasie jedynie w półfinale Pucharu Króla z Atletico Madryt (4:4). Wszystkie pozostałe mecze drużyny Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego zakończyły się zwycięstwami Blaugrany. Wicemistrzowie Hiszpanii niedawno dwukrotnie pokonali Benficę Lizbona w 1/8 finału Champions League, a w krajowych rozgrywkach rozgromili m.in. Real Sociedad (4:0), Sevillę (4:1) i Valencię (5:0).
Trudno nie zachwycać się ich dyspozycją, zwłaszcza że triumfy Barcelony są przekonujące, a jej mecze pełne widowiskowej piłki. Pod wodzą Hansiego Flicka drużyna stawia na ofensywny, efektowny futbol, który uwielbiają kibice. Taka filozofia gry przynosi imponujące rezultaty – Barcelona w obecnym roku rozgrywkowym zdobyła już 116 bramek w 39 spotkaniach La Ligi, Ligi Mistrzów i Pucharu Króla.
Czy genialny Brazylijczyk Raphinha i jego koledzy powiększą ten dorobek w niedzielny wieczór? Mają na to spore szanse, ale będą musieli sforsować jedną z najszczelniejszych defensyw w Europie – solidnie zorganizowaną linię obrony Atletico Madryt. Zapowiada się prawdziwy piłkarski spektakl!
