Ruf działa od 1939 roku, przekształcając się z firmy modyfikującej modele Porsche w pełnoprawnego producenta samochodów. Jednak nawet w 86-letniej historii marki nie widzieliśmy modelu Ruf tak drogiego, jak ten, który niedawno pojawił się na aukcji.
Podczas tegorocznej aukcji Gooding & Company w Amelia Island na Florydzie, model Ruf CTR 'Yellowbird' z 1989 roku został sprzedany za ponad 6 milionów dolarów (około 23,4 miliona złotych), stając się najdroższym modelem Ruf w historii. Cena znacząco przewyższyła poprzedni rekord należący do Yellowbirda sprzedanego w 2018 roku za 1,08 miliona dolarów.
Sprzedany samochód jest jednym z zaledwie 29 wyprodukowanych egzemplarzy i jednym z tylko dziewięciu wykończonych w fabrycznym kolorze Blossom Yellow (Blutengelb). To czyni go szczególnie rzadkim okazem. Wyposażony jest w lekki pakiet Leichtbau z aluminiowymi panelami nadwozia i aluminiową klatką bezpieczeństwa. Od nowości przejechał tylko niecałe 1700 km.
Pod maską znajduje się podwójnie turbodoładowany, chłodzony powietrzem silnik typu bokser o pojemności 3,4 litra, generujący 463 konie mechaniczne, sparowany z sześciobiegową manualną skrzynią, będącą częścią pakietu Leichtbau.
Przeczytaj także: To już pewne. Od 2026 roku będzie nowy zespół w F1
Co ciekawe, na aukcji pojawił się sam właściciel firmy Ruf, Alois Ruf. "CTR Yellowbird był znaczącym punktem zwrotnym zarówno dla firmy Ruf, jak i dla nowoczesnych samochodów sportowych w ogóle," zauważył. "Pozostaje świadectwem istoty naszej marki: nieustępliwego zaangażowania w doskonałość inżynieryjną, innowacyjne rozwiązania techniczne i najwyższe możliwe standardy osiągów motoryzacyjnych."
Yellowbird za 6 milionów dolarów nie był jedynym samochodem, który niemiecki producent zaprezentował na Florydzie. Ruf pokazał również swoje najnowsze pojazdy na w tym dwa imponujące modele SCR oraz BTR2, wyposażone w nowy system oświetlenia Ruf 993 Precision LED dla modeli 911 generacji 993.
Przeczytaj także: Alpine A390 z wnętrzem inspirowanym F1 - premiera 27 maja
