Był jedną z najwybitniejszych postaci w historii polskiego teatru. Zasłynął nie tylko jako reżyser, ale także jako charyzmatyczny dyrektor. Z powodzeniem występował na scenie i ekranie. 23 marca obchodzimy 95. rocznicę urodzin Zygmunta Hübnera.
Warszawiak od urodzenia
Zygmunt Hübner urodził się i dorastał w Warszawie, gdzie spędził także lata niemieckiej okupacji. Po ukończeniu szkoły dostał się na wydział aktorski w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Następnie występował w warszawskim Teatrze Ludowym i Teatrze Narodowym.
W tym czasie poświęcił się również innym aktywnościom związanym z życiem teatralnym. Podjął studia reżyserskie na warszawskiej PWST i pisał felietony. Jego teksty o teatrze ukazywały się na łamach czasopism „Po prostu”, „Sztandar Młodych”, „Trybuna Wolności” czy „Nowe Sygnały”. Część z nich publikował pod pseudonimem.

Dyrektor kontra władza
Nie miał jeszcze trzydziestu lat, gdy został dyrektorem artystycznym Teatru Wybrzeże. Kierowana przez niego scena odnosiła ogromne sukcesy. To tam swój sceniczny debiut w roli reżysera miał Andrzej Wajda. Na deskach trójmiejskiego teatru pojawiły się także inne, późniejsze gwiazdy polskiego kina, takie jak Bogumił Kobiela czy Zbigniew Cybulski.
Jednak dla Hübnera najważniejsza była forma teatru, który tworzył nie tylko jako dyrektor, ale również reżyser. Interesowały go przede wszystkim wewnętrzne przeżycia bohaterów pojawiających się na scenie. W realizowanych przez siebie sztukach odnosił się także do bieżących spraw i problemów. Mówił o sobie, że jest „zwolennikiem teatru, który się wtrąca”. Niejednokrotnie wizja, jaką prezentował artysta, nie podobała się partyjnym dygnitarzom.
Pierwszym głośnym incydentem z udziałem władzy było wystawienie przez Hübnera w 1957 r. na trójmiejskiej scenie sztuki Witkacego „Szewcy”, w której reżyser odnosił się do politycznej rzeczywistości. Choć początkowo cenzura zgodziła się na premierę, tuż po niej spektakl zdjęto z repertuaru. W Trójmieście artysta spędził dwa lata, a Teatr Wybrzeże pod jego artystycznym kierownictwem stał się jednym z najważniejszych w kraju.
Następnie przyszedł czas na kolejne wyzwania. Przez rok pełnił funkcję dyrektora we wrocławskim Teatrze Dramatycznym, a zaraz potem objął kierownictwo w Starym Teatrze w Krakowie. To za jego kadencji scena zyskała renomę i wystawiali na niej sztuki najwięksi twórcy polskiego teatru, tacy jak Jerzy Jarocki, Konrad Swinarski, Józef Szajna czy Andrzej Wajda. Wówczas powróciły konflikty z władzą i cenzurą. Dygnitarze atakowali spektakle „Sędziowie” i „Klątwa” wyreżyserowane przez Swinarskiego. W dodatku przyczynili się do odwołania premier sztuk „Kurdesz” Ernesta Brylla i „Paternoster” Helmuta Kajzara.
Partyjne ingerencje w repertuar skłoniły Hübnera do złożenia rezygnacji pod koniec lat 60.

Nowa scena
Przez kolejne lata Hübner skupiał się na reżyserowaniu spektakli. W 1974 r. ponownie powierzono mu stanowisko dyrektora. Rozpoczął wówczas budowę nowego zespołu artystycznego w warszawskim Teatrze Powszechnym. Zaprosił do niego uznanych już wtedy aktorów, jak choćby Bronisława Pawlika czy Olgierda Łukaszewicza. Pojawiły się w nim także wschodzące gwiazdy polskiej kultury, m.in. Ewa Dałkowska i Joanna Żółkowska.
Pierwszym spektaklem wystawionym na tej scenie była „Sprawa Dantona” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Sam Hübner również często reżyserował sztuki w kierowanym przez siebie teatrze. Zaprezentował m.in. sceniczną adaptację powieści Kena Keseya „Lot nad kukułczym gniazdem”, w której rolę Murphy’ego grali na zmianę Wojciech Pszoniak i Roman Wilhelmi, w wodza wcielił się Franciszek Pieczka, a siostrę Ratched odtworzyła Mirosława Dubrawska.
Hübner kierował Teatrem Powszechnym aż do swojej śmierci w 1989 r. Wkrótce potem instytucja otrzymała imię zmarłego dyrektora.

Aktorskie sukcesy na dalszym planie
Wiele osób zapomina, że Hübner był również aktorem. Choć z tej działalności był trochę mniej znany, osiągnął w niej kilka sukcesów. Po raz pierwszy na ekranie pojawił się w filmie „Wolne miasto” Stanisława Różewicza. Z kolei w historyczno-wojennym obrazie „Westerplatte” zagrał słynnego majora Henryka Sucharskiego. Wystąpił także w międzynarodowej produkcji „Blaszany bębenek” wyreżyserowanej przez Volkera Schlöndorffa.
Telewizyjne spektakle Hübnera
Swoje inscenizacje wystawiał nie tylko w teatrze, ale też w telewizyjnym studiu. Wyreżyserował kilkadziesiąt realizacji, a siedem z nich znalazło się w Złotej Setce Teatru Telewizji. Na platformie TVP VOD można obejrzeć takie ekranowe spektakle Hübnera jak „Poskromienie złośnicy”, „Iwona, księżniczka Burguna”, „Spiskowcy”, „Martwe dusze”, „Nie-Boska komedia” i „W małym dworku”.
W serwisie streamingowym Telewizji Polskiej jest również dostępny film dokumentalny „Zygmunt Hübner – gra z rzeczywistością” opowiadający o karierze wielkiego twórcy, w którym wypowiadają się jego współpracownicy.
Wymienione produkcje można obejrzeć za darmo.