„Jakbym obudziła się w nowej rzeczywistości”. Justyna Steczkowska o Eurowizji 2025

Przygotowania Justyny Steczkowskiej do Eurowizji 2025

Podczas Eurowizji ważna jest nie tylko piosenka, którą wykonuje artysta, ale także wszystko to, co dzieje się na scenie – choreografia, stroje czy efekty wizualne. Justyna Steczkowska doskonale o tym wie i od 14 lutego, kiedy odbyły się polskie preselekcje do konkursu, nieustannie dopracowuje każdy element swojego występu.

– Kasia Konieczka robi stroje. Ona pracowała nawet dla Madonny i zrobiła bardzo dużo pięknych, zjawiskowych rzeczy, dlatego też postanowiliśmy poprosić ją o wizję. Stroje już się robią! Na razie mamy uszytą suknię na turkusowy dywan, jest bardzo nietypowa – wyjaśniła piosenkarka.

Nad efektami wizualnymi czuwa Marcin Bania z Krakowa, który miał już okazję pracować przy Eurowizji. Steczkowska zdradziła nawet, że czeka na nas mała nowość i na ekranach zobaczymy pewną postać, która – tak samo jak tytułowa Gaja – również związana jest z ziemią. A jak wygląda sytuacja z choreografią? Okazało się, że jest tak dobra, że teraz artystka wraz ze swoimi tancerzami jedynie ją dopracowuje.

Emocje przed występem w Bazylei

Reprezentowanie kraju podczas Eurowizji to dla każdego artysty zarówno wyróżnienie, jak i wielka odpowiedzialność. Jak przed konkursem czuje się Justyna Steczkowska?

– Dobrze, ponieważ odbiór piosenki jest bardzo dobry, i informacje ze świata, to jest dla mnie megapozytywny szok. Pracuję w tym kraju już tyle lat, ludzie wiedzą, co potrafię. I nagle jak ktoś z innego kraju – kto nie wie, kim jestem, ile mam lat, ile płyt wydałam – zachwyca się tym wszystkim, to jest to najpiękniejsza nagroda, jaką mogę dostać – zdradziła wokalistka.

Eurowizja 2025 – gdzie i kiedy oglądać

Występ Justyny Steczkowskiej oraz innych reprezentantów poszczególnych krajów będzie można oglądać na żywo w Telewizji Polskiej. Półfinały odbędą się 13 i 15 maja, a wielki finał zaplanowano na 17 maja. Na transmisję zapraszamy przed telewizory oraz do TVP VOD.

Fot. główna: Waldemar Kompała/TVP