Programy

Natasza Urbańska we łzach! Co zrobili jej podopieczni w „The Voice Kids”?

Uczestnicy z drużyny Nataszy doprowadzili swoją trenerkę na skraj wzruszenia. Zobacz, jak zareagowała wokalistka na utwór ze słynnego musicalu! Kto przejdzie do dalszego etapu „The Voice Kids”?

ZOBACZ: „The Voice Kids” w TVP VOD

Jaką trenerką jest Natasza Urbańska? Przekonajcie się sami, oglądając program „The Voice Kids” w najbliższą sobotę 12 kwietnia o godz. 20:00 w TVP2 lub online w TVP VOD. Fot. Arsen Petrovych/ TVP

„The Voice Kids”. Takiego oblicza Nataszy Urbańskiej nie znaliście!

Programy

Pierwsze Bitwy ósmej edycji „The Voice Kids”, które widzowie będą mogli obejrzeć 12 kwietnia o godzinie 20:00 w TVP2 i online w TVP VOD, to prawdziwa huśtawka uczuć. Podczas jednego z występów napięcie sięgnęło zenitu, a na twarzy Nataszy Urbańskiej pojawiły się łzy wzruszenia.


Wszystko za sprawą Martyny Kruk, Oskara Podolskiego i Zosi Ściegiennej, którzy w dzisiejszym odcinku talent show zaśpiewają utwór „Na strunach szyn” z musicalu „Metro”. Co ciekawe, tę piosenkę przez lata śpiewała sama Natasza Urbańska.

,,

Ja się cała trzęsę. Co wy ze mną zrobiliście? Nie wiem sama, co się ze mną dzieje! Ja już nie gram w „Metrze”, robię kolejne rzeczy i już myślałam, że to zostawiłam, ale ja nadal to przeżywam. Dzięki wam przeżyłam to na nowo i naprawdę dziękuję wam za to


– wyznała zapłakana trenerka tuż po występie trójki swoich podopiecznych.


Poruszającą reakcją wokalistki zaskoczeni byli pozostali trenerzy.

,,

Nie można dostać lepszego efektu swojego występu niż szczere uczucia, łzy i wzruszenie, więc zrobiliście to bardzo dobrze


– powiedział Tomson, który – jak na gentlemana przystało – podarował Nataszy Urbańskiej chusteczkę do otarcia łez.


Gdzie i kiedy oglądać program „The Voice Kids”?



Wzruszeń i przeżyć nie zabraknie również podczas innych występów, ponieważ wokalistka już dziś o godzinie 20:00 w TVP2 i TVP VOD zdecyduje, które dzieci z jej drużyny wejdą do wielkiego finału ósmej edycji „The Voice Kids”.


Fot. Arsen Petrovych / TVP

Więcej na ten temat