Piłka nożna

Borussia Dortmund – FC Barcelona [NA ŻYWO]. Relacja z ćwierćfinału Ligi Mistrzów w TVP

FC Barcelona. Wojciech Szczęsny w niebiesko-czarnej koszulce Dumy Katalonii. W tle widać trybuny i kibiców.
Tekstowę relację na żywo z meczu FC Barcelony z Borussią Dortmund będzie można od godz. 21:00 śledzić na portalu TVP Sport. Fot. Europa Press Sports/ Getty Images
podpis źródła zdjęcia

FC Barcelona jedzie do Dortmundu z pełnym spokojem. W pierwszym meczu rozbiła Borussię aż 4:0 i jest jedną nogą w półfinale Ligi Mistrzów. Rewanż na Signal Iduna Park to jednak coś więcej niż formalność. Gospodarze zagrają o honor, a kibice BVB liczą na sportowy cud. Robert Lewandowski wraca na niemiecką ziemię, ale tym razem w roli kata. Sprawdź, gdzie i kiedy śledzić relację na żywo.

ZOBACZ: Borussia Dortmund – FC Barcelona [NA ŻYWO]. Relacja online dzisiaj z meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów (15.04.2025)

Robert Lewandowski w starciu z BVB (fot. Getty Images)

Trener Borussii Dortmund przed rewanżem z FC Barcelona: musimy pokazać inną twarz

Piłka nożna

Mecz Borussia Dortmund – FC Barcelona zostanie rozegrany we wtorek, 15 kwietnia, o godz. 21:00. Tekstową relację na żywo z ćwierćfinału Ligi Mistrzów będzie można śledzić na portalu internetowym TVP Sport. Serdecznie zapraszamy!


FC Barcelona. To najlepsza drużyna świata?


FC Barcelona w 2025 r. gra futbol z innej planety. Katalończycy są niepokonani od początku roku – 24 mecze, 20 zwycięstw, tylko cztery remisy i bilans bramkowy 78:21 to liczby, które mówią same za siebie.


Ekipa Hansiego Flicka gra z rozmachem, dyscypliną i niepohamowanym głodem zwycięstw. Ich dominacja, zarówno w La Lidze, jak i w Lidze Mistrzów, nie podlega dyskusji. To maszyna, która nie zwalnia tempa, a styl gry – dynamiczny, techniczny i skuteczny – budzi respekt w całej Europie. W tym momencie nikt nie ma wątpliwości, że to najlepsza drużyna świata.


Potwierdzeniem klasy był pierwszy mecz ćwierćfinału Champions League z Borussią Dortmund. Barcelona urządziła kibicom piłkarską ucztę, pokonując rywali 4:0. Festiwal bramek rozpoczął Raphinha, potem dwa razy trafił Lewandowski, a wynik ustalił młodziutki Lamine Yamal. BVB nie miała żadnych argumentów.


Gospodarze grali z taką swobodą i pewnością siebie, jakby mierzyli się z drugoligowcem. Wojciech Szczęsny między słupkami był bardziej widzem niż uczestnikiem spotkania. Gdyby rozłożył leżak, nikt by się nie zdziwił.


Dla Lewandowskiego był to występ wyjątkowy. Kapitan reprezentacji Polski wrócił do starć z dawnym klubem i zrobił dokładnie to, co potrafi najlepiej – strzelał gole. Dwa trafienia przeciwko Borussii to nie tylko statystyka, ale też jasny sygnał, że nawet długo po trzydziestce Lewy wciąż potrafi rozmontować każdą defensywę w Europie. To bez wątpienia był jego wieczór. Symboliczny, emocjonalny i zabójczo skuteczny.

Robert Lewandowski w poprzednim meczu z Borussią strzelił dwie bramki. Fot. Alberto Gardin/ NurPhoto/ Getty Images
Robert Lewandowski w poprzednim meczu z Borussią strzelił dwie bramki. Fot. Alberto Gardin/ NurPhoto/ Getty Images

Borussia Dortmund. Czy sezon da się jeszcze uratować?


Tymczasem Borussia Dortmund próbuje pozbierać się po sezonie rozczarowań. Jeszcze rok temu grali w finale Ligi Mistrzów, a dziś są dopiero na ósmym miejscu w Bundeslidze. Podopieczni Niko Kovaca tracą cztery punkty do czwartej lokaty, która gwarantuje udział w przyszłorocznej edycji Champions League.


Gra BVB jest naprawdę daleka od oczekiwań. Zdarza im się tracić punkty z zespołami walczącymi o utrzymanie, jak Holstein Kiel czy VfL Bochum. Brakuje im konsekwencji, jakości i charakteru, który kiedyś był znakiem firmowym tej drużyny.


Iskrą nadziei są ostatnie mecze. Wysokie zwycięstwa z Freiburgiem (4:1) i Mainzem (3:1) oraz remis 2:2 z Bayernem, który pozwolił uwierzyć, że coś się jeszcze może udać. Ale przed nimi wyzwanie z najwyższej półki – rozpędzona, bezlitosna FC Barcelona. Dla Borussii to będzie mecz o twarz, honor i resztki nadziei na uratowanie sezonu.

Więcej na ten temat