Choć jeszcze miesiąc temu Mitsubishi rozważało dołączenie do historycznej fuzji Hondy i Nissana, najnowsze doniesienia sugerują, że marka zdecydowała się pozostać niezależna. Decyzja może zostać ogłoszona już na początku lutego.
Zgodnie z najnowszym raportem japońskiego dziennika Yomiuri, Mitsubishi podjęło decyzję o niewchodzeniu w skład nowego holdingu, który miałby powstać w wyniku fuzji Hondy i Nissana. To zaskakujący zwrot akcji, biorąc pod uwagę, że jeszcze miesiąc temu marka podpisała memorandum o współpracy z obiema firmami.
Sytuacja jest tym bardziej skomplikowana, że Nissan pozostaje największym udziałowcem Mitsubishi, posiadając 24% akcji. W tej układance znajduje się także Renault, które ma 15% udziałów w Nissanie (i odwrotnie). Według doniesień agencji Bloomberg, Honda nie jest zainteresowana włączeniem francuskiego producenta w planowaną fuzję.
Oficjalne stanowisko Mitsubishi pozostaje jednak enigmatyczne - firma nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła doniesieniom, informując jedynie, że nadal analizuje dostępne opcje. Wszystko wskazuje na to, że ostateczna decyzja zostanie ogłoszona 3 lutego, podczas prezentacji wyników finansowych za trzeci kwartał roku fiskalnego.
Przeczytaj także: Nowy hit sprzedaży - ten segment urósł o 42%
Nawet jeśli Mitsubishi zdecyduje się pozostać niezależne, nowo powstały holding Honda-Nissan prawdopodobnie zachowa w nim udziały ze względu na istniejące powiązania kapitałowe między Nissanem a Mitsubishi.
Całą sytuację skomentował były szef Nissana i Renault, Carlos Ghosn, który w sierpniu 2024 roku stwierdził, że działania Hondy to "zakamuflowane przejęcie" Nissana i Mitsubishi. Jego zdaniem, większy rozmiar Hondy stawia ją na pozycji dominującej w całym przedsięwzięciu.
Największy japoński producent - Toyota - pozostaje poza fuzją. Jak wyjaśnił przewodniczący Akio Toyoda, przepisy dotyczące konkurencji i monopolu na rynku uniemożliwiłyby powstanie jeszcze większego podmiotu. Toyota już teraz posiada 20% udziałów w Subaru, po 5% w Mazdzie i Suzuki, a także jest właścicielem marki Daihatsu.
Przeczytaj także: GreenWay podsumowuje 2024 rok. Wejście na jeden rynek szczególnie ucieszy Polaków