Podczas nowelizacji taryfikatora mandatów dużo mówiło się o punktach. Bladym strachem padła na kierowców informacja, że za jedno wykroczenie będzie można ich dostać nawet 15. Tylko czy 15 punktów karnych stanowi górną granicę kary? Czy punkty karne w czasie jednej kontroli się sumują?
Polskie przepisy drogowe przewidują dwa typy kar dla kierowców. Pierwszą jest grzywna. Drugą punkty karne. Punktów nie można zdobywać w nieskończoność. Każdy dopisany do konta kierowcy w bazie CEPiK przybliża go do wstrzymania uprawnień do kierowania i tzw. egzaminu sprawdzającego.
Czy punkty karne się sumują? Co mówią przepisy?
W przypadku sumowa punktów karnych kierowcy jednym tchem powołują się na art. 98 ust. 3 ustawy o kierujących pojazdami, który stwierdza, że "w przypadku jednoczesnego popełnienia kilku naruszeń przez osobę, punkty im odpowiadające sumuje się. Jeżeli suma punktów odpowiadających naruszeniom przekracza 15, osoba ta otrzymuje 15 punktów". To oznacza, że punkty nie sumują się. Problem z tym przepisem niestety jest jeden. I polega on na tym, że okazuje się martwy.
Czemu art. 98 ustawy o kierujących pojazdami nie działa? To element nowelizacji, którego obowiązywanie zostało uzależnione od "wdrożenia rozwiązań technicznych umożliwiających przekazywanie danych". To wdrożenie nie stało się jeszcze faktem. A to oznacza, że policjanci podczas kontroli drogowych stosują inny zapis. Mowa o par. 3 ust. 2 rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 15 września 2022 r. w sprawie ewidencji kierujących pojazdami naruszających przepisy ruchu drogowego. Dużo mniej korzystny zapis.
Stwierdza on, że "jeżeli kierujący dopuścił się jednym czynem dwóch lub większej liczby naruszeń, do ewidencji wpisuje się wszystkie naruszenia popełnione przez tego kierującego, przypisując każdemu z tych naruszeń odpowiadającą mu liczbę punktów". To oznacza, że punkty karne zdobyte podczas jednej kontroli drogowej sumują się. Można je naliczać praktycznie w nieskończoność.
Przeczytaj także: O ile trzeba przekroczyć prędkość, żeby dostać mandat z fotoradaru?
Przepis jest, ale okazuje się martwy. Rekordzista dostał 610 punktów karnych
Najlepszym dowodem na to, że punkty karne naprawdę się sumują, są doniesienia o kolejnych kontrolach drogowych. Jeden z motocyklistów z Suchej Beskidzkiej dekadę temu dostał 114 punktów. 58-latek z Warszawy uzbierał 265 punktów, a i tak obydwu mężczyznom daleko do miana rekordzistów. Tym jak na razie został 48-letni mieszkaniec gminy Baranów. Podczas ucieczki przed radiowozem w lipcu tego roku uzbierał aż 610 punktów karnych. To oznacza, że powinien stracić prawo jazdy więcej, niż 25-krotnie.
Przeczytaj także: Najwyższe mandaty w taryfikatorze. Kary nawet do 6000 zł plus 15 punktów karnych
Ile kierowca może uzbierać punktów karnych?
Na limity punktów karnych są takie same od lat. Kierujący może zdobyć maksymalnie:
- 24 punkty karne – mowa o osobie, która posiada uprawnienia do kierowania pojazdami dłużej niż rok.
- 20 punktów karnych – mowa o osobie, która posiada uprawnienia do kierowania pojazdami krócej niż rok.
Przekroczenie dopuszczalnej ilości punktów karnych sprawia, że starosta wydaje postanowienie o zatrzymaniu uprawnień. Kierujący formalnie traci prawo jazdy. Osoba, która miała dokument dłużej niż rok, otrzyma od starosty skierowanie na egzamin sprawdzający w WORD. Prowadzący, który zdobył uprawnienia po mniej niż roku, straci je na stałe. W celu ich odzyskania będzie miał zapisać się na kurs, a później egzamin.
Piotr Nowak
