Moto

Rekordowy mandat w Słupsku. Kierowca dostał 37 000 zł kary, a do tego 128 punktów karnych

Rekordowy mandat w Słupsku. Kierowca dostał 37 000 zł kary, a do tego 128 punktów karnych (fot. Policja)
Rekordowy mandat w Słupsku. Kierowca dostał 37 000 zł kary, a do tego 128 punktów karnych (fot. Policja)
podpis źródła zdjęcia

Ten kierujący był blisko rekordu. 37 000 zł mandatu plasuje go jednak w ścisłej czołówce najwyższych kar w kraju. Warto zatem wiedzieć, że grzywna jest najmniejszym problemem tego kierującego. Ma teraz na głowie ważniejsze rzeczy.

Służba wydawała się typowa. Policjanci patrolowali ulice Słupska, gdy dostrzegli niebieską Skodę Octavię. Liftback rzucał się w oczy, bo jego stan techniczny nie wydawał się najlepszy. Funkcjonariusze postanowili zatem zatrzymać pojazd. Pomimo włączenia w radiowozie sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca nie reagował i kontynuował jazdę. Tak właśnie rozpoczął się pościg.

 

Przeczytaj także: Rekordowe mandaty dla kierowców. "Czempion" dostał 610 punktów karnych. Zapłaci też... 46 tys. zł

Uciekł Skodą do własnego... garażu. Sam schował się na poddaszu domu

Kierujący Skodą najpierw uciekał ulicami Słupska. Po pewnym czasie wjechał w boczne drogi w rejonie słupskiej obwodnicy. Tam policjanci stracili go z oczu. Kierujący uciekł. A przynajmniej tak mu się wydawało.

 

Funkcjonariusze kontynuowali jednak poszukiwania. W tym celu wykorzystali dwie poszlaki. Pierwszą były świeże ślady opon pozostawionych na szutrowej nawierzchni. Drugim śladu oleju wyciekającego z uszkodzonej miski olejowej pozostawione na asfalcie. Ślady doprowadziły mundurowych pod jedną z posesji w Gminie Redzikowo. Nie było na niej jednak poszukiwanej przez nich skody oraz jej kierowcy.

 

Kierujący schował pojazd w garażu. Policjanci odnaleźli go dość szybko. Sam natomiast ukrył się na strychu domu. 31-latek został odnaleziony na poddaszu pod grubą warstwą wełny izolacyjnej. Podczas kontroli okazało się, że jest trzeźwy. Badanie wykonane testerem narkotykowym wskazało, że w jego organizmie znajduje się jednak metamfetamina.

 

Przeczytaj także: W USA kradną auto co 31 sekund. Odkryto dziuplę z częściami wartymi 3 miliony dolarów

37 000 zł mandatu to był dopiero początek. Kierowca stracił też prawo jazdy

Policjanci mieli dwie informacje dla 31-latka. Jedna była grosza od drugiej. Na początek uważnie prześledzili przejazd mężczyzny. Ujawnili, że wielokrotnie powodował zagrożenie w ruchu drogowym, wyprzedzał na skrzyżowaniu i w rejonach przejść dla pieszych. To sprawiło, że wystawili kierującemu kilka mandatów. Te opiewały na kwotę na poziomie 37 000 zł. Na tym jednak nie koniec. Nagromadzenie wykroczeń sprawiło, że mężczyzna uzbierał także 128 punktów karnych.

 

Funkcjonariusze odebrali 31-latkowi prawo jazdy? Tu właśnie pojawia się jeszcze gorsza informacja. Tak, uprawnienia mu wstrzymali. Ale nie z uwagi na punkty karne, a wnioskowany do sądu zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyźnie grozi również kara więzienia. W sumie może przesiedzieć w celi nawet 5 lat. Taka sankcja dotyczy czynu polegającego na niezatrzymaniu się do kontroli drogowej i kierowaniu pod wpływem narkotyków.

Więcej na ten temat