Po ponad czterech dekadach nieprzerwanej dominacji, era Forda F-150 jako najpopularniejszego pojazdu w Stanach Zjednoczonych dobiegła końca. Przez 43 lata można było być pewnym kilku rzeczy w Ameryce: prezydenci się zmieniają, ceny benzyny rosną i spadają, ale Ford F-150 zawsze pozostawał najchętniej kupowanym samochodem. Ta epoka właśnie się zakończyła, a nowym królem amerykańskich dróg została Toyota RAV4.
Według danych opublikowanych przez firmę analityczną Jato Dynamics, sprzedaż modelu F-150 spadła o 5 procent w 2024 roku, osiągając poziom 460 915 egzemplarzy. W tym samym czasie rejestracje Toyoty RAV4 wzrosły o 9 procent, osiągając imponującą liczbę 475 193 sztuk. To pierwszy raz w historii, gdy japońskiemu SUV-owi udało się wyprzedzić amerykańską legendę, choć zbliżał się do tego wyniku już od kilku lat.
Co ciekawe, jak zauważa globalny analityk Jato Dynamics, Felipe Munoz, inne raporty branżowe mogą pokazywać odmienne wyniki, ale tylko dlatego, że często uwzględniają całą rodzinę F-Series (w tym modele F-250 i F-350), podczas gdy niniejsze zestawienie dotyczy wyłącznie pojedynczych modeli.
Sukces RAV4 jest tym bardziej imponujący, że osiągnął go pod koniec swojego cyklu produkcyjnego. Obecna generacja tego SUV-a zadebiutowała w 2018 roku, a Toyota planuje zaprezentować zupełnie nowy model latem tego roku. Prototypy zostały już zauważone podczas testów, a dwa tygodnie temu pojawiło się zdjęcie rzekomo zrobione podczas spotkania dealerów, przedstawiające chińską wersję przyszłego RAV4, znaną jako Wildlander.
Przeczytaj także: Toyota C-HR+ to nie C-HR, tylko nowy model. Jest szybka jak Supra
Wracając do listy bestsellerów Jato, Honda CR-V zwiększyła swoją sprzedaż o 11 procent, osiągając 402 791 egzemplarzy, natomiast sprzedaż Tesli Model Y, zajmującej piąte miejsce, skurczyła się o 3 procent do 372 613 sztuk, prawdopodobnie częściowo dlatego, że klienci wiedzieli o nadchodzącym odświeżonym modelu, który został zaprezentowany w zeszłym miesiącu.
Sprzedaż Chevroleta Silverado spadła o kilka procent, ale Camry (wzrost o 7 procent) i Corolla (wzrost o 22 procent) dały Toyocie jeszcze więcej powodów do zadowolenia. Pierwszą dziesiątkę uzupełniły Nissan Rogue, Honda Civic i GMC Sierra 1500. Co godne uwagi, nie znalazł się w niej żaden produkt koncernu Stellantis.
Munoz i Jato skatalogowali również sprzedaż w 2024 roku według marek. Dane ponownie pokazują Toyotę na szczycie z liczbą niespełna 2,04 miliona rejestracji (wzrost o 6 procent), z Fordem na drugim miejscu (1,96 miliona, wzrost o 3 procent) i Chevroletem na trzecim (1,73 miliona, wzrost o 2 procent).
Przeczytaj także: Toyota rezygnuje z dziwnych nazw modeli. W planach nowy Hilux i Corolla