W świecie motoryzacji padł właśnie nowy, spektakularny rekord. Polski kierowca rajdowy Miko Marczyk dokonał czegoś, co dla wielu może wydawać się niemożliwe - przejechał Skodą Superb 2.0 TDI z Łodzi do Paryża i z powrotem na jednym zbiorniku paliwa, pokonując dystans 2873 kilometrów. Średnie zużycie oleju napędowego wyniosło zaledwie 2,29 litra na 100 kilometrów.
Marczyk, najmłodszy w historii Rajdowy Mistrz Polski (tytuł zdobył w 2019 roku), wyruszył 5 marca z rodzinnej Łodzi w stronę stolicy Francji. Do próby wykorzystał seryjną Skodę Superb IV generacji wyposażoną w silnik 2.0 TDI o mocy 150 KM. Kluczowym elementem był niemodyfikowany zbiornik paliwa o pojemności 66 litrów.
Po dotarciu do Paryża, gdzie "zameldował się" w Disneylandzie po przejechaniu 1500 km, zawrócił i bezpiecznie wrócił do Polski. W piątek wieczorem potwierdził sukces swojej misji.
"Po dłuższej drzemce, wracam do Was z potwierdzeniem wyniku - 2873 km! Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki przez całą trasę. Teraz czas na weryfikację materiałów dowodowych, musimy dostarczyć komisji wszelkie dokumenty, zdjęcia i nagrania, aby nasz wynik został uznany przez Guinnessa jako rekord" - napisał Marczyk na swoim profilu na Facebooku.
Przeczytaj także: Francuzi idą pod prąd. Stawiają na diesla. Silnik wraca do gamy świetnie znanego modelu
Podczas całej wyprawy kierowca utrzymywał średnią prędkość około 80 km/h. Dla maksymalnego obniżenia zużycia paliwa klimatyzacja pozostawała wyłączona, a wszystkie szyby były zamknięte, co poprawiało aerodynamikę pojazdu.
Kierowca podkreślił, że stosowanie takich technik może przynieść korzyści każdemu kierowcy: "Polecam to tak naprawdę wszystkim, bo dzięki temu zaoszczędzimy trochę pieniędzy, ponieważ nasze spalanie będzie niższe, będziemy rzadziej wymieniać tarcze i klocki. Jest też mniejsze ryzyko, że stracimy prawo jazdy, bo nie jedziemy bardzo, bardzo szybko."
Co ciekawe, Marczyk przyznał, że o pokonaniu tej trasy myślał już jako 20-latek, jednak wówczas wydawało mu się to niemożliwe.
Dotychczasowy rekord Guinnessa wynosił 2545,8 km. Jeśli wszystkie dokumenty zostaną pozytywnie zweryfikowane przez komisję, Miko Marczyk zostanie oficjalnym rekordzistą, przekraczając poprzedni wynik o ponad 300 kilometrów.
Przeczytaj także: Nowe Audi A6 Avant bez tajemnic. Nadal z TDI pod maską, w opcji skrętna tylna oś