Pysia złości się o byle co, ciągle powtarza: nie i nie! Eryk postanawia, że będzie się bawił w ciągłe powtarzanie słowa: nie! Co z tego wyniknie? Domisie zrozumieją, że nie warto bez potrzeby mówić: nie.

Mirmiłowi kanapka upada na podłogę, podnosi ją i chce ją dalej jeść. Aleksandra opowiada mu o mikrokosmosie i zarazkach. Alchemik rozmawia z Marcelem Filozofem na temat kłamstwa. Królowa Kalina chce poznać Marcela.

Margolcia wpada na pomysł, by zorganizować święto pasji, podczas którego każdy zaprezentuje swoje talenty czy kolekcje. Misiek z tego pomysłu nie jest zadowolony, bo wie, że on żadnej pasji nie ma, nie kolekcjonuje też żadnych przedmiotów.