Daria postanowiła przygarnąć drugiego kociego przyjaciela. Mimo zostawiania mu jedzenia, zawsze decydował się na szukanie pokarmu, m.in. w domowym śmietniku. Wszystko to prowadziło do problemów zdrowotnych i nieustannych wymiotów. Wyprowadzając się do wynajmowanego mieszkania w innym mieście, podjęła trudną decyzję - poddała się i oddała kota do schroniska. Gdy w domu Lucyny i Krzysztofa nie ma zwierzaka, jak mówią - odczuwają oznaki depresji. Dziś są dumnymi opiekunami Kevina ze schroniska i jeszcze jednego pieska. Kevin bał się otaczającego go świata - ludzi, samochodów, windy, wszystkiego. Do tego doszły problemy zdrowotne. Zostanie jednak u nich na zawsze. Trudno oddać tak wiernego przyjaciela. Justyna pokochała Zojkę od pierwszego wejrzenia. Piesek wcześniej oddawany był dwukrotnie z adopcyjnego domu. Justynie się udało. Nie wszystkie adopcje się udają, ale warto spróbować podzielić się miłością.