Rozgrywającą się w westernowej scenerii lekką komedię warto obejrzeć choćby ze względu na odtwórców pierwszoplanowych postaci. Znany amerykański aktor i piosenkarz, Dean Martin, wystąpił na ekranie u boku gwiazdora francuskiego kina gangsterskiego i kryminalnego, Alaina Delona. Stworzyli wspaniały duet całkowicie dominujący w filmie. Trwają ostatnie przygotowania do ceremonii ślubnej pięknej Phoebe Ann Naylor (Rosemary Forsyth) z Luizjany z przybyłym z Europy hiszpańskim księciem Baldasarem (Alain Delon). Uroczysty nastrój burzy nagłe wtargnięcie rozgniewanego, byłego narzeczonego dziewczyny, kawalerzysty i zabijaki. Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, podczas szarpaniny z rywalem, zazdrośnik wypada przez okno ponosząc śmierć. Niewinnie oskarżony o zabójstwo książę ratuje się ucieczką do Teksasu, a za nim podąża ścigający go oddział kawalerzystów. Ann ma wkrótce dołączyć do swego ukochanego. W pełnej niebezpiecznych pułapek drodze przez granicę Baldasar poznaje Sama Hollisa (Dean Martin) i jego przyjaciela, Indianina Kronka, którzy pomagają mu w ucieczce. Dżentelmeńskie maniery księcia nieomal doprowadzają go do zguby. Kiedy z rąk czarownika Komanczów ratuje piękną Indiankę Lonettę, naraża się indiańskiemu wodzowi i jego wojownikom. Wygrywając walkę z synem wodza zdobywa sympatię i serce Lonetty. Tymczasem pojawiają się kawalerzyści oraz Ann, którą zaczyna się interesować Sam Hollis.