Pacjentem Artura jest młody mężczyzna, który pod wpływem narkotyków złamał nogę. Po przyjęciu pacjenta na SOR Lisicki wzywa policję. Brat chorego na widok patrolu wpada w panikę i wrzuca narkotyki do kubka z kawą, który stawia obok niego doktor Góra. Po dyżurze Artur umawia się z żoną w lesie obok szpitala, na poważną rozmowę o ich związku. Spotkanie przerywa jednak nadejście Wiesławy, która podrzuca rodzicom Patryczka, a po chwili lekarze zdają sobie sprawę, że ich synek zniknął. Gdy Góra zaczyna szukać chłopca, nagle widzi Lidkę. Doktor Reiter jedzie z zespołem do kierowcy, który ma zawał i w drodze do szpitala rozbił auto. Gdy lekarka próbuje oznaczyć miejsce wypadku, do czasu przyjazdu policji, sama zostaje ranna w głowę i traci przytomność. Pierwszej pomocy udziela jej mężczyzna łudząco podobny do doktora Potockiego. Nieznajomy twierdzi, że jest lekarzem.