Reżysera filmu, Arie Posina, zainspirowało wydarzenie z życia jego matki, która twierdziła, że pewnego dnia dostrzegła na ulicy swego zmarłego męża. To było ogromne przeżycie dla niej oraz dla jej syna, kiedy to usłyszał. Scenariusz "Oblicza miłości" do końca trzyma widza w niepewności, nie dając jednoznacznej odpowiedzi, jaka jest prawda. Bohaterką filmu Posina jest właśnie kobieta, która nie potrafi pogodzić się ze śmiercią ukochanego męża. Nikki i Garrett przeżyli razem wiele szczęśliwych lat, doczekali się córki, Summer, która jest już dorosła. Poukładany świat Nikki rozpada się jak domek z kart, gdy Garrett ginie tragicznie na wakacjach. Owdowiała kobieta nie może się pogodzić z myślą, że mąż tak nagle odszedł na zawsze. Pogrążona w depresji regularnie odwiedza galerię sztuki, w której często bywali razem. Właśnie tu pewnego dnia Nikki dostrzega mężczyznę, który do złudzenia przypomina jej męża. Od tej pory z bijącym sercem wraca do galerii, mając nadzieję, że spotka go ponownie. Udaje jej się ustalić, że tajemniczym nieznajomym jest samotny wykładowca z college'u. Próbuje zbliżyć się do niego, w końcu bierze u niego prywatne lekcje rysunku. Nie zdradza swoich prawdziwych intencji. Zaczyna jednak darzyć mężczyznę coraz silniejszym uczuciem. Zostają kochankami. Swój sekret skrywa także Tom, który nie mówi Nikki, że od 10 lat jest rozwiedziony i nadal utrzymuje bliskie kontakty z byłą żoną i że ma poważną wadę serca. Tymczasem niespodziewanie przyjeżdża do rodzinnego domu Summer i natyka się na Toma. Widząc go przeżywa szok.