Pada deszcz i dzieci się nudzą. Próbują namówić tatę na wypad na basen. Ojciec postanawia zrobić im domowy aquapark. Przedtem musi jednak wyjść na pół godziny, by załatwić ważną sprawę. W tym czasie jego synowie bawią się w sztorm. Zabawa jest świetna, ale chłopcy tracą kontrolę nad wciąż wypływającą z kranu wodą i wkrótce zalewają cały dom. Wracając do domu, tata słyszy wołanie Alfreda o pomoc. Sytuację opanowuje Filip.