Marysia śni o Krzysztofie Jaworskim, który coraz bardziej ją intryguje. Zauważają to Małgosia i Basia. Marysia ukradkiem czyta wspomnienia Basi i żałuje, że jej życie nie jest tak fascynujące. Później Małgosia ma pretensje do matki, że opowiada Marysi o intymnych sprawach. Małgosia nadal nosi w sercu żal do matki, że ją zostawiła. Postanawia się z tym uporać. Jedzie do Warszawy w poszukiwaniu Andrzeja, dawnej sympatii matki. Chce go zapytać, czy wiedział, że w imię miłości do niego Basia porzuciła swoją dwuletnią córkę. Okazuje się, że Andrzej jest chory, porusza się na wózku inwalidzkim i nie ma z nim żadnego kontaktu. Pomiędzy Elwirą a rzeźbiarzem Orestem również zaczyna rodzić się miłość. Elwira poddaje się temu uczuciu. Tymczasem Róża rozpoznaje twarz Elwiry w obliczu Matki Boskiej Pasymskiej. W Warszawie Małgosia idzie do ulubionej kawiarni Konrada. Spotyka go i opowiada mu mu o swojej wizycie u Andrzeja.