Hubert i Klara urządzają zaległą parapetówkę dla przyjaciół. Zabawa rozkręca się w najlepsze, a goście bawią się tak dobrze, że zaczyna brakować alkoholu. Ernest, nie zważając na to, że palił trawkę, siada za kierownicą samochodu, by pojechać do sklepu...