Konstancja ma dość hałaśliwych czworonogów i informuje Janka, że psi hotel musi zniknąć z jej ogrodu. Jola jest przerażona wizją przeniesienia interesu do jej domu. Wpada na pomysł, by nową siedzibą psiego biznesu zostały tereny dawnego warsztatu Zenka. Nie wie tylko, że były mąż planuje sprzedaż tej ziemi.