Babcia przyszła zeznawać na komendę. Relacjonuje Możejce i Noculowi przebieg rozmowy z przyjaciółką, którą napadnięto. Policjanci próbują powątpiewać, czy aby przesłuchiwana wszystko dobrze zapamiętała. Niezrażona babcia wygląda pendrive z zarejestrowaną rozmowę. Zdumieni są nie tylko policjanci, ale także ojciec Mateusz...