– Wczoraj też były pierogi. Codziennie nie można jeść tego samego – babcia Lucyna krytykuje menu serwowane przez Natalię. – Dieta dorosłego człowieka wcale nie musi być zróżnicowana – odpowiada beznamiętnym głosem gosposia. – Wypaliłam się – dodaje i postanawia wziąć urlop.