„Wietrzę absztyfikanta” – scena z odc. 237

 
 
 
...
 
 
zamknij [x]

Wiadomość została wysłana.

 
  • *
  • *
  •  
  • Pola oznaczone * są wymagane.
Masz kłopoty z odtwarzaniem?
Pomoc

Podczas nieobecności inspektora Możejki w jego gabinecie postanawia pracować aspirant Kobylicka. Złośliwi koledzy wykorzystują sytuację. – Ta Ewcia nasza taka jakaś ostatnio odmieniona. Fryzurka nowa, ciuszki nowsze i humorek dobry. Ja tu wietrze jakiegoś absztyfikanta – ironizują.