Ojciec Mateusz dostał telefon od księdza Franciszka. Brzmiał na zaniepokojonego i prosił o spotkanie. Gdy ojciec Mateusz dotarł na miejsce nikogo nie zastał. Następnego dnia do jego drzwi zapukała policja.
Policjanci z komendy w Sandomierzu mają zagrać w meczu charytatywnym. Inspektor Możejko na treningu demonstruje, jak wykonywać rzuty karne. Początki nie są łatwe...
Nocul wpada w szał, gdy jego ukochana drużyna przegrywa spotkanie przez decyzję arbitra. Mietek wyzywa sędziego przy świadkach. Gdy po kilku dniach dochodzi do tragedii i arbiter zostaje znaleziony martwy w szatni podejrzenia padają na Nocula.
– Kto to widział, pieniądze w skarpecie trzymać – narzeka Natalia i prasuje banknoty. – Skąd mogłam wiedzieć, że Natalia bez pytania weźmie ją do prania? – mówi babcia. Zobacz, jak na plebanii odbył się proceder prania brudnych pieniędzy.
Nowo otwarty bank w Sandomierzu zachęca klientów atrakcyjnymi produktami. Pracownicy placówki mają natomiast odgórnie nadane zadanie do wykonania: wycisnąć z klientów jak najwięcej pieniędzy, nie zważając na nic.
Natalia jest zafascynowana kryminałami. Twierdzi, że pora napisać własny. Chce inspirować się prawdziwą historią. Zamierza udać się na miejsce zbrodni, do jakiej doszło w Sandomierzu. Ojciec Mateusz uważa, że to dość makabryczny pomysł...