Rozeszła się informacja o śmierci ojca Mateusza. Biskup jest wstrząśnięty, Jacek fałszywie pochlipuje i mówi, że trzeba szybko wysłać kogoś do parafii.
Ksiądz Mateusz wraca do Sandomierza. Jest nieco zdziwiony niektórymi reakcjami. Gdy wchodzi na plebanię wybucha tam entuzjazm. – Ja wiedziałam, że ksiądz żyje – wykrzykuje Natalia. Nocul tak ściska duchownego, że mało go nie udusił…
Na plebanii zamieszanie – wszyscy czekają na przyjazd Michała z ciemnoskórą dziewczyną Lucy. Babcia na tę okazję nauczyła się nawet kilku słów po angielsku. A Natalia przedstawia ojca Mateusza...
Nocul informuje matkę Dziubaka, że jej syn jest chory na ospę. Razem jadą do jego mieszkania. Mamusia jest wystraszona, syn jednak prosi, by się nie narażała zarażeniem i wracała do siebie.
Morus znów pojawia się w Sandomierzu, tym razem informuje Możejkę, że razem z zespołem muszą wziąć udział w Konkursie Piosenki Policyjnej Komend Powiatowych. Komendant nie kryje przerażenia…
Nocul z Dziubakiem przychodzą do Mateusza i proszą go o pomoc w wyborze piosenki. Mieliby ją wykonać na konkursie piosenki policyjnej. Propozycja księdza nie przypada im jednak do gustu…