Ojciec Mateusz prowadzi lekcję polskiego w liceum i powiada o gwarze sandomierskiej. Nagle jeden z uczniów zaczyna się dziwnie zachowywać i pada na podłogę. Ksiądz dowiaduje się, że chłopak regularnie bierze narkotyki, podobnie jak wielu jego kolegów…
Mateusz chwali Natalię za pomysł założenia zespołu. Gospodyni informuje, ze na razie formacja ma jednego członka. W repertuarze są przyśpiewki ze śpiewnika Oskara Kolberga. Czy Natalia odważy się coś zaprezentować przed księdzem?
Na sandomierskiej komendzie znowu pojawia się naczelnik Morus. Jak zwykle krytycznie odnosi się do pracy Możejki i jego ekipy. Zarzuca, że pod ich bokiem groźny bandyta uczy dzieci i młodzież bandyckiego rzemiosła…
Natalia i ksiądz Mateusz rozmawiają z Adamem – chłopakiem, który jest zafascynowany Bebzonem, bandytą udzielającym instruktaży w internecie. Gdy ten odchodzi gospodyni ujawnia, dlaczego ma dobry humor…