Czas na wyjątkowy deszcz meteorów. Czym są Czerwcowe Bootydy?

Zobacz „Film dla kosmitów” w TVP VOD

Latem na niebie aż roi się od spektakularnych zjawisk astronomicznych, które możemy zaobserwować, gdy tylko dopisuje pogoda. Choć do najbardziej widowiskowego deszczu meteorów w roku, czyli sierpniowych Perseidów, pozostało jeszcze trochę czasu, wcześniej będzie okazja, by zaobserwować spadające gwiazdy i skierować w ich stronę swoje najskrytsze życzenia.

Warto wiedzieć, że gdy widzimy spadające gwiazdy, tak naprawdę obserwujemy spalanie się drobinek materii w górnych warstwach atmosfery ziemskiej. Pochodzą one z roju meteoroidów, czyli strumienia cząstek, lodu i pyłu powstałego z powolnego rozpadu komet. Deszczem meteorów określamy zjawisko, które obserwujemy w momencie, gdy Ziemia przechodzi przez intensywny rój okruchów kosmicznej materii. Jeśli tego typu odłamek skalny nie spali się w atmosferze i dotrze do powierzchni Ziemi, wówczas nazwiemy go meteorytem.

Meteory wybiegają z jednego punktu na sferze niebieskiej, nazywanego radiantem, a ich roje najczęściej biorą swoje nazwy od gwiazdozbiorów, w których ten punkt się znajduje. 

Czerwcowy rój meteorów związany jest z krótkookresową kometą 7P/Pons-Winnecke, która należy do rodziny komet Jowisza. Jego radiant znajduje się w gwiazdozbiorze Wolarza.

Czerwcowe Bootydy na nocnym niebie pojawiają się od 22 czerwca do 2 lipca, jednak pamiętajmy, że aktywność roju jest zmienna. Poruszają się z prędkością jedynie 18 km/s, co czyni je bardzo wolnymi spadającymi gwiazdami. Z biegiem czasu rój ten zyskał nawet miano nieprzewidywalnego, gdyż bywały lata, w których obserwowano w tym czasie powyżej stu meteorów na godzinę.

Pamiętajmy, że taka okazja zdarza się tylko raz w roku! Na następne spadające gwiazdy poczekamy do 28 lipca. Wówczas dojdzie do maksimum meteorów z roju Południowych Delta Akwarydów. Wcześniej, a dokładnie w niedzielę 21 lipca wieczorem będziemy mogli podziwiać na niebie pełnię Koźlego Księżyca.