„Erynie”. Trująca roślina i poszlaki prowadzące na Balonową

Oglądaj serial „Erynie” w TVP VOD

W odcinku, który zostanie wyemitowany 4 kwietnia w trakcie dalszego śledztwa komisarz otrzymuje informacje od doktora Pidhirnego. Wynika z nich, że morderca jest prawdopodobnie uczulony na kwiat jaśminu, który zidentyfikowano na ciele Elżuni. Dzięki szybkiej akcji Zaremby Edward trafia do kwiaciarni pani Bodnarowej, gdzie dowiaduje się, że wspomniany już jaśmin zamawia niejaki hrabia Niezawitowski. Jednocześnie detektyw zostaje poinformowany o zamienniku trującej rośliny. Jest nim stefanotis – często sprzedawany w kwiaciarni nieświadomym klientom. Kobieta przekazuje również adres, pod który ostatnio dostarczała te kwiaty. To ulica Balonowa.

Edward decyduje się najpierw sprawdzić właściwy trop, czyli jaśmin, i hrabiego Niezawitowskiego. Podczas spotkania nabiera podejrzeń co do hrabiego, któremu nieobce są perwersyjne zabawy erotyczne. Wspólnie z gorylami Hanasa porywa go i poddaje próbie głosu. Elżunia nie rozpoznaje jednak Niezawitowskiego. To powoduje, że Hanas brutalnie grozi Popielskiemu i więzionej przez siebie Leokadii.

Po tym, jak pierwszy trop okazuje się mylny, Edward szuka uczulonych na kwiaty jaśminu w klinice doktora Artwińskiego. Tam odkrywa, że stefanotis również zawiera składniki uczulające, a dane jednego z pacjentów – oficera austriackiej armii ze Lwowa – są zgodne z objawami poszukiwanego. Niestety ktoś zatuszował informacje i pozostało tylko imię pacjenta – Gustaw. Próby zmuszenia Artwińskiego do ujawnienia nazwiska spalają na panewce, a jedyna pozyskana informacja jest taka, że był to lekarz. Telefon do Zaremby szybko wyjaśnia sytuację, wskutek czego podważone zostaje paryskie alibi doktora Gustawa Lewickiego.

Przeprowadzona na Lewickim próba nie przynosi jednak spodziewanych rezultatów. Hanas denerwuje się takim obrotem spraw i za namową doktora przeprowadza na Popielskim próbę głosu. Ta, na nieszczęście dla Edwarda, wypada pozytywnie. W związku z tym detektyw zostaje więźniem Hanasa. Nagle przebywająca w jego willi Elżbieta doznaje napadu rozpaczy. Przyczyną okazuje się płyta z nagranym głosem Popielskiego, a owo nagranie pochodzi z domu publicznego na Balonowej.

W zaistniałej sytuacji Hanas wypuszcza Leokadię i przeprasza Popielskiego. Razem udają się na Balonową, gdzie Edward spotkał Anielkę. Tam dowiadują się o nagrywaniu gości i współpracy z Lewickim.