Rozrywka

„Erynie” – odcinek 7. Telegram od zabójcy i zaproszenie do gry

W kolejnym odcinku „Eryni” wydaje się, że we Lwowie panuje względny spokój po tym, jak Edward razem z kompanami upozorował samobójstwo Małeckiego. Niestety wkrótce okazuje się, że to nie on był mordercą. Pojawia się kolejna ofiara, a zabójca pisze zagadkowy telegram do Popielskiego. Zaprasza detektywa do dziwnej gry.

ZOBACZ: „Erynie”. Odcinek 7. prapremierowo w TVP VOD

W 7. odcinku „Eryni”, który wyemitowany zostanie w czwartek 18 kwietnia o 23:00 w TVP2, Popielskiego (Marcin Dorociński) dręczą wyrzuty sumienia po zamordowaniu Małeckiego. Detektyw idzie na mszę w intencji Henia Pytki, po której Walery (Zbigniew Waleryś), dziadek zabitego chłopca, zamierza udać się na pielgrzymkę do Częstochowy.


Edward wybiera się ze swoim synem na kinderbal organizowany przez żonę inżyniera Markowskiego (Dominka Kachlik). Tuż po zabawie jedzie razem z załatwioną mu przez Kiałczesa (Marcin Czarnik) damą do towarzystwa na nocną wycieczkę salonką po okolicy. W pociągu dowiaduje się o kolejnej ofierze mordercy, który pozbawił życia Henia. Odbiera od zabójcy telegram, w którym ten zaprasza detektywa do dziwnej gry.

W 7. odcinku serialu „Erynie”, który pojawi się na antenie TVP2 w czwartek 18 kwietnia o 23:00, Edward poprosi Kiałczesa o opiekę nad rodziną. Fot. Jarosław Sosiński/ TVP
W 7. odcinku serialu „Erynie”, który pojawi się na antenie TVP2 w czwartek 18 kwietnia o 23:00, Edward poprosi Kiałczesa o opiekę nad rodziną. Fot. Jarosław Sosiński/ TVP

Popielski obawia się, że następną ofiarą może być Jerzyk (Szymon Wiśniewski). Wkrótce konfrontuje się z mordercą i poznaje jego twarz. Ratuje życie Kaziowi Markowskiemu (Aleksander Karlak), który został poważnie pokaleczony przez przestępcę o pseudonimie Herod (Wojciech Kalarus). Bandzior ucieka, kiedy Popielski ma atak epilepsji. Wkrótce Edward rusza jego śladem. W śledztwie pomagają mu Lodzia (Wiktoria Gorodeckaja) oraz Kiałczes, którego śledczy poprosi o opiekę i ochronę rodziny. 


RS

Więcej na ten temat