W kolejnym odcinku serialu kryminalnego „Erynie”, który emitowany jest w czwartki w TVP2, Edward Popielski będzie kontynuował dochodzenie w tajnym gimnazjum. Śledztwo zacznie się coraz bardziej komplikować. Murawski proponuje Fryderyce i Stefanusowi przeprowadzenie kontrowersyjnego eksperymentu. Co jeszcze się wydarzy w najnowszym odcinku?
W 12. odcinku serialu kryminalnego „Erynie”, który wyemitowany zostanie w Dwójce w czwartek 23 maja o 23:00, Fryderyka (Kaja Kozłowska) postanawia się wybrać do profesora Murawskiego (Piotr Polak). Chce przekonać Henryka do teorii Stefanusa (Modest Ruciński). Nauczyciela jednak nie interesuje to, co dziewczyna ma mu do powiedzenia, i zaczyna ją uwodzić.
W końcu składa jej propozycję przeprowadzenia niecodziennego eksperymentu. Zamierza udowodnić jej, że nawet ludzie wierzący w to, że dobro zwycięży, mogą złamać się pod wpływem strachu i przemocy. W tej próbie, którą dziewczyna będzie musiała przejść ze Stefanusem, stawką będzie jej własne życie.
„Erynie”, odc. 12 (emisja 23 maja): tajemniczy Rosjanin i dramatyczny finał
Tymczasem Edward Popielski (Marcin Dorociński) w trakcie śledztwa wpada na trop tajemniczego Rosjanina o nazwisku Boroszwili (Aleksandr Mielnik). Detektyw uświadamia sobie, że mężczyzna nad wyraz często kręci się w pobliżu domu Murawskiego, i dowiaduje się, że czerwonoarmista robi podejrzane interesy z pułkownikiem Bogdyłowem (Walerij Astachow).
Teraz wszystko zaczyna mu się łączyć w jedną całość. O wszystkim informuje Czernikowa (Paweł Deląg). Jednocześnie dowiaduje się od Stefanusa o eksperymencie i miejscu jego przeprowadzenia. Śledczy jest przekonany, że spotka tam zarówno szpicla z gimnazjum, od którego wszystko się zaczęło, jak i Sowietów odpowiedzialnych za ataki na kobiety. W finale dochodzi do dramatycznych wydarzeń.
RS
