Czasami punkty karne znikają z CEPiK same. Czasami kierowca może im w tym "pomóc" i skorzystać z opcji redukcji punktów karnych. Dziś opowiemy zatem o przedawnieniu punktów, ale także o tzw. kursach dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego organizowanych przez WORD-y w całym kraju.
Wysokie mandaty? Kierowcy się ich boją. Jeszcze większy strach powodują jednak punkty karne. Bo tzw. zbieg wykroczeń może sprawić, że prowadzący już w czasie jednej kontroli drogowej straci prawo jazdy. Czeka go powtórny egzamin. Dlatego tak kluczowe jest przypomnienie zasad redukcji punktów.
Redukcja punktów karnych. Kiedy punkty karne znikają z ewidencji same?
Kwestię tzw. przedawnienia punktów karnych reguluje art. 98 ust. 5 pkt 1 ustawy o kierujących pojazdami. I wyraźnie wskazuje on na to, że "informacje o otrzymanej liczbie punktów zgromadzone w centralnej ewidencji kierowców usuwa się z upływem 1 roku od daty uiszczenia grzywny za naruszenie". Grzywną w tym przypadku jest mandat karny wlepiony przez policjanta czy strażnika miejskiego.
W przypadku grzywien nałożonych przez sąd, początek biegu przedawnienia liczony jest od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia. Na tym jednak warunki się nie kończą. Bo tu również konieczne jest opłacenie grzywny. Gdyby kierowca jej nie opłacił, czas przedawnienia wynosi 1 rok od daty wydania ostatecznego orzeczenia o umorzeniu należności z tytułu grzywny (art. 98 ust. 5 pkt 2a w/w ustawy).
Dokładnie 17 września 2023 r. powrócił roczny termin przedawnienia punktów karnych. Przed tą datą przez okres dwunastu miesięcy obowiązywał dwuletni termin przedawnienia.
Redukcja punktów karnych. Kto może iść na kurs?
Kierowca ma dużą ilość punktów karnych na koncie. W najbliższym czasie nie wszystkie zredukują się automatycznie. Co może zrobić? W 2023 r. powróciły do WORD-ów tzw. kursy dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Te pozwalają na zredukowanie stanu konta kierującego o 6 punktów karnych w trybie opisanym w art. 98 ust. 5 pkt 2 ustawy o kierujących pojazdami. Nie jest jednak tak, że każdy prowadzący może zapisać się na to szkolenie. Konieczne jest bowiem:
- posiadanie prawa jazdy przez okres dłuższy, niż 1 rok,
- posiadanie mniej niż 24 punktów karnych na dzień rozpoczęcia szkolenia,
- wniesienie opłaty za szkolenie,
- wypełnienie karty zgłoszenia na szkolenie,
- udowodnienie, że kierowca nie odbywał podobnego szkolenia w okresie ostatnich 6 miesięcy.
Redukcja punktów karnych. Nie zawsze kurs ma sens
Warto pamiętać o jednym. Kurs redukujący usuwa najstarsze punkty w ewidencji. Zatem jeżeli za chwilę kierowcy mają się zredukować jakieś punkty, warto poczekać z kursem do ich automatycznego wykasowania. To pozwoli bowiem na przedawnienie części punktów i skasowanie części. Przyniesie kierowcy większy skutek.
Druga z kluczowych okoliczności jest taka, że WORD-y uczulają na pewien fakt. Odbycie szkolenia nie powoduje zmniejszenia punktów, za które nałożono w drodze mandatu karnego grzywnę, jeżeli do dnia przedstawienia zaświadczenia nie została ona uiszczona. W takim przypadku kursant może zostać poinformowany o tym, że do czasu opłacenia mandatu, szkolenie będzie nieskuteczne.
Jak wygląda kurs dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego?
Szkolenie trwa jeden dzień. Konkretnie polega na 8-godzinnym wykładzie i ćwiczeniach praktycznych. Podczas kursu poruszane są zagadnienia związane z przepisami oraz zasadami ruchu drogowego, przyczynami i skutkami wypadków drogowych oraz zapobieganiem wypadkom. Finalnym elementem jest ćwiczenie praktyczne polegające na awaryjnym hamowaniu przy prędkości wynoszącej między 30 a 50 km/h.
Ile kosztuje udział w kursie redukującym punkty karne?
Przed zmianami przepisów, a więc przed 2022 r., szkolenie redukujące punkty karne w WORD kosztowało od 300 do 400 zł. Teraz kwoty są zdecydowanie wyższe. Poszczególne ośrodki w kraju wyznaczają swoje własne stawki. Te najczęściej wynoszą jednak od 800 do nawet 1100 zł.