MOTO

Konsekwencje jazdy na zbyt wysokich obrotach. Co się może stać?

Zegary samochodu osobowego marki BMW
Konsekwencje jazdy na zbyt wysokich obrotach. Co się może stać? (fot. BMW)
podpis źródła zdjęcia

Obroty silnika dają klucz do osiągów. To święta prawda. Niestety dają też klucz do wysokiego spalania, ale i awarii. Jakie są konsekwencje jazdy na zbyt wysokich obrotach? I jakie obroty silnika najlepiej, aby kierowca utrzymywał podczas jazdy?

Przeciętny silnik benzynowy może się "kręcić" nawet do 8000 obr./min. W przypadku diesla kierowca ma do dyspozycji nieco niższe rejestry. Motor wysokoprężny najczęściej odcina paliwo przy jakiś 5500 obr./min. To zazwyczaj maksymalne możliwości jednostek napędowych.

Kiedy unikać wysokich obrotów silnika?

Czasami nie da się unikać wysokich obrotów silnika. Bo to przy nich jednostka uzyskuje pełną sprawność. Okazują się one zatem konieczne podczas wyprzedzania czy dynamicznego startu. Maksymalne obroty również są bezpieczne dla jednostki napędowej. Producent w końcu je przewidział. Tyle że kierowca powinien w tym przypadku pamiętać o dwóch warunkach.

 

  • Po pierwsze wysokie obroty silnika można utrzymywać, ale chwilowo. Ciągła jazda z gazem w podłodze sprawia, że wnętrze jednostki napędowej jest poddawane ogromnym siłom i przeciążeniom cieplnym. W skrajnym przypadku których z elementów może nie wytrzymać i np. pęknąć, ewentualnie dojdzie do przegrzania motoru i jego zatarcia.
  • Po drugie absolutnie należy unikać wysokich obrotów silnika zaraz po rozruchu auta. Trzeba dać jednostce dobre kilka minut na pełne rozprowadzenie oleju silnikowego i choć częściowe dogrzanie. To nie oznacza, że ten czas należy spędzić na postoju. Nawet zimą warto dość szybko ruszyć z miejsca. Utrzymywanie niskich obrotów w czasie jazdy sprawi, że motor szybciej złapie temperaturę roboczą.

Konsekwencje jazdy na zbyt wysokich obrotach

Kierowca, który nadużywa wysokich obrotów silnika w czasie jazdy, powinien się liczyć z kilkoma skutkami. W takim przypadku:

 

  • rośnie spalanie jednostki napędowej i różnice mogą być znaczące. Często sięgają nawet kilku litrów paliwa.
  • spada komfort jazdy. Bo silnik na wysokich obrotach staje się hałaśliwy zarówno dla pasażerów, jak i otoczenia.
  • może dojść nawet do przegrzania silnika. Szczególnie w jednostce, która ma choć trochę niesprany układ chłodzenia. Skrajnie przegrzanie wypali nie tylko uszczelkę pod głowicą, ale i doprowadzi do zatarcia motoru.
  • szybciej zużywa się olej silnikowy. Jest poddawany większym przeciążeniom, a więc należy skrócić interwał jego wymiany.

Gaszenie silnika a turbosprężarka

Obroty silnika mają potężne znaczenie także w przypadku gaszenia motoru po jeździe. Szczególnie w przypadku jednostki napędowej wyposażonej w turbosprężarkę. Podczas dużego obciążenia wirnik turbo potrafi obracać się z prędkością 250 tys. obrotów na minutę. Nagłe hamowanie i zgaszenie silnika sprawi, że wirnik nie będzie miał czasu na wyhamowanie, a jednocześnie straci smarowanie.

 

Kolejny problem dotyczy przeciążeń cieplnych. Przy dużym obciążeniu turbosprężarka może się rozgrzać nawet do 1000 stopni Celsjusza. Odłączenie smarowania (i chłodzenia) po zgaszeniu silnika doprowadzi do spalenia uszczelnień, a w skrajnym przypadku nawet pęknięcia obudowy sprężarki.

 

Jak zatem gasić silnik w samochodzie wyposażonym w turbo? Bez względu na fakt czy jest to diesel, czy auto benzynowe, po dynamicznej jeździe warto dać motorowi chwilę na wystudzenie. Ponownie nie musi to by postój. Warto jednak przed zgaszeniem motoru zwolnić na dobre kilka minut. Tak, aby wirnik wyhamował, a olej zdążył odebrać nadmiar temperatury z obudowy turbosprężarki.

Jak nie wysokie obroty silnika, to jakie?

Niskie obroty również nie są dobre. Nie przepada za nimi koło dwumasowe, nie zawsze oznaczają niskie spalanie, również obciążają elementy motoru, a do tego w autach z bezpośrednim wtryskiem mogą oznaczać niekontrolowane spalanie stukowe LSPI.

 

Zatem jak eksploatować silnik? Metoda tak naprawdę jest jedna. Najlepsze są optymalne obroty silnika. To okolica tego wskazania, przy którym jednostka rozwija maksymalny moment obrotowy. W przypadku diesla może to być zatem np. od 1400 do 2700 obr./min., a nowoczesnego benzyniaka od 1500 do 3500 obr./min. Przy tych obrotach kierowca ma zawsze dostęp do osiągów pojazdu, a jednocześnie uzyskuje pewność, że spalanie utrzymuje się na niskim poziomie.

Więcej na ten temat