Skrobanie szyb jest czynnością nienawidzoną przez kierowców. Niestety konieczną. I ci, którzy tego nie rozumieją, narażają się na wysoki mandat. Ile wynosi kara za jazdę autem z oszronionymi szybami? Jest liczona w tysiącach złotych.
Zima często oznacza trudne warunki drogowe. Jezdnia jest wilgotna lub zmarznięta i śliska. Widoczność z kolei często okazuje się słaba. Bo ogranicza ją szybko zapadający zmrok, mgła lub opady śniegu. W takim przypadku niezwykle ważna staje się widoczność. To ona sprawia, że kierowca może dostrzec ewentualne zagrożenia i wcześniej się na nie przygotować.
Jak skrobać szyby w samochodzie?
Jednym z większych zagrożeń dla widoczności zimą jest szron zbierający się na szybach. Tworzy on cienką warstwę lodu i sprawia, że kierowca dosłownie nic nie widzi przez szybę. Dlatego przed porannym rozruchem silnika nie ma wyjścia. Musi zeskrobać szron. Tak, nie jest to komfortowe. Szczególnie na mrozie. Wymaga tego jednak bezpieczeństwo jazdy, a więc bezpieczeństwo nie tylko kierującego, ale i innych użytkowników drogi.
Przepis, a konkretnie art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym, mówi wyraźnie, że "pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak utrzymany, aby korzystanie z niego zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy". Dlatego najlepiej jest zeskrobać wszystkie szyby. Nie tylko przednią i boczne. Tak, aby mieć możliwie panoramiczny ogląd sytuacji. Oczywiście nie jest tak, że kierowca o poranku jest skazany tylko na skrobaczkę. Na rynku pojawiły się także odmrażacze czy maty termiczne. Mata założona wieczorem chroni szybę przed marznięciem wilgoci w nocy.
Ile wynosi mandat za oszronione szyby?
Kierowca zeskrobał jedynie niewielki fragment przedniej szyby, ewentualnie zeskrobał przednią szybę, ale zapomniał o bocznych. Jeżeli w takim przypadku zostanie zatrzymany do kontroli drogowej, powinien liczyć się ze sporymi konsekwencjami. Mandat wyniesie bowiem od 20 do 3000 zł. Taką podstawę daje art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń. Jednocześnie prowadzący może otrzymać nawet 15 punktów karnych za "używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim".
W tym punkcie jeszcze jedna rzecz jest pewna. Zanim policjanci puszczą kierującego i pozwolą mu kontynuować jazdę, będzie musiał zeskrobać wszystkie szyby. I będzie musiał zrobić to dokładnie.
Za skrobanie szyb też można dostać mandat. I to jaki!
Policjanci wypiszą kierowcy mandat nie tylko za oszronione szyby w czasie jazdy. O karze może zadecydować też zachowanie kierującego. Dla przykładu w sytuacji, w której odpali on silnik w aucie i będzie czekał aż ogrzewanie wiejące na szybę pozbędzie się szronu, ryzykuje mandatem wynoszącym do 300 zł. Kwalifikacją czynu stanie się bowiem używanie pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska.
Dobrym pomysłem nie jest także zastosowanie wyłącznie ogrzewania przedniej szyby. Bo w takim przypadku nadal oszronione pozostaną boczne. Mandat do 3000 zł nadal grozi zatem kierującemu. Poza tym policjanci mogą przyczepić się do zaszronionych lamp. Zakrywanie świateł "kosztuje" natomiast 300 zł i 8 punktów karnych. Zakrywanie, bo szron zebrany na kloszach, skutecznie ogranicza działanie reflektorów.