W najnowszym, 32. odcinku serialu „Królowie” widzowie zobaczą bitwę pod Warną (1444) – jedno z najtragiczniejszych starć w historii Polski. Król Władysław Warneńczyk znika w ogniu walki, a jego los pozostaje tajemnicą. Giną Sambor i syn Zawiszy Czarnego, a węgierski dowódca János Hunyady zarządza odwrót. Marcin i Mszczuj ruszają na poszukiwania monarchy. Co jeszcze wydarzy się w odcinku? Oglądaj w czwartek, 27 lutego, o godz. 20:30 w TVP1 i w TVP VOD!
Listopad 1444 r. Trwa bitwa pod Warną, podczas której ciężko ranny zostaje m.in. Sambor z Turzy (Kacper Młynarkiewicz). Obrażenia rycerza okazują się poważne – umiera w ramionach przyjaciół. Śmierć w boju dosięga również Stanisława (Dominik Nikitorowicz), syna Zawiszy Czarnego.
Hunyady (Dominik Bereski) zarządza odwrót z pola walki. Nikt nie wie, co się stało z królem Władysławem Warneńczykiem (Krzysztof Świłpa). Marcin (Jakub Winnicki) i Mszczuj (Dawid Czupryński) razem z Jánosem ruszają na poszukiwania monarchy. Wszyscy mają złe przeczucia.
Także Zofia (Maria Pawłowska), która przebywa w Sanoku, intuicyjnie wyczuwa, że stało się coś złego. Jej samopoczucie pogarsza się w niewytłumaczalny sposób. Zaniepokojony Jan Hińcza (Kamil Szklany) chce jechać po Henryka Czecha (Grzegorz Pierczyński).
Tymczasem w Krakowie trwają porządki po trzęsieniu ziemi. Mieszczanie wyciągają spod gruzów Jarosława (Kacper Lech). W dole znajdują olbrzymie kości. Wielu jest przekonanych, że to szkielet smoka wawelskiego.
Śmierć Władysława Warneńczyka. Jak zginął polski król?
Według powszechnie przyjmowanej wersji historycznej Władysław Warneńczyk zginął 10 listopada 1444 r. podczas bitwy pod Warną. Młody władca, jak wskazuje autor opublikowanego na portalu tvp.pl artykułu „Tajemnicza śmierć polskiego monarchy. «Nie znalazł się nikt, kto widział, że go zabito»”, wykazał się w trakcie starcia bezprzykładnym bohaterstwem.
Skoro zaś Władysław król spostrzegł, że na prawém skrzydle pierzchać poczęli Węgrzy, a po licznych zgrajach Turków coraz liczniejszy gmin następował, jak dzielny wódz i drugi Cezar, uderzył na nieprzyjacioł w to właśnie miejsce, zkąd największe groziło niebezpieczeństwo, i ścieląc wszystkich gdzie którego napotkał to włocznią to mieczem, część ich trupem położył, część zmusił do ucieczki. Za przykładem króla ruszył odważnie Jan wojewoda, wódz wyprawy, który gdy się połączył z wojskami i chorągwiami królewskiemi, król niezrównanej odwagi natarł tém dzielniej na Turków, i ścigając ich cztery tysiące kroków, taką między nimi rzeź sprawił i tak wielką zadał im klęskę, że kto o tych sprawach słyszał, wiary im dawać nie chciał; a wyjść nie mogli z zadumienia ci, którzy na nie własnemi oczyma patrzali, dziwiąc się, jak w jednym człowieku mogło być tyle siły i męztwa [pisownia oryginalna – przyp. red.] – tak w swojej kronice relacjonuje sytuację Jan Długosz.
Polski król swój heroizm przypłacił życiem. Kiedy noc rozjęła walkę, króla Władysława już nie było, i rzecz dziwna, nie znalazł się nikt, ktoby był widział, że go zabito albo w niewolą wzięto, gdy o innych rycerzach, którzy podobnież nie wrócili z bitwy, otrzymano pewne wieści, że zginęli albo zabrani zostali jeńcem. Ale jak wszyscy zgodnie poświadczali, król walczył w tej bitwie z siłą prawie nadludzką, i między Turkami własną ręką siał pogrom tak straszliwy, że czwarta część najcelniejszych zastępów nieprzyjacielskich przed jego dzielnością i bohaterstwem ustąpiła z pola. Ta dzielność i odwaga ożywiała wojsko chrześcian, i nie ma wątpliwości, że król męztwem swojém górował nad Turkami, którzy raczej ogromem swoim niżli orężem spłoszyli wojsko królewskie – opisuje Długosz.
Tajemnicy jego śmierci nie udało się rozwikłać. To w kolejnych latach stało się źródłem wielu spekulacji i inspiracją dla oszustów, którzy podawali się za zaginionego monarchę. Jeden z nich był na tyle wiarygodny, że przedstawiono go królowej Zofii, matce władcy. Fałszywego Władysława skazano na dożywotnie więzienie. Spekulacje na temat losów króla Polski nie ustają do dziś.
Fot. do wideo Anna Gostkowska/ TVP
Mat. źródłowe:
Jan Długosz. Roczniki czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, wyd. 1870