FC Barcelona wraca na ligowe boiska po zwycięstwie 4:0 nad Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów. W sobotę zespół Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego zmierzy się na wyjeździe z Leganes w ramach 31. kolejki La Ligi. Duma Katalonii jest w świetnej formie i chce kontynuować zwycięską serię także na krajowym podwórku. Czy podopieczni Hansiego Flicka ponownie zachwycą kibiców? Sprawdź, gdzie i kiedy śledzić relację na żywo z meczu Leganes – FC Barcelona.
Mecz Leganes – FC Barcelona zostanie rozegrany w sobotę, 12 kwietnia, o godz. 21:00. Tekstową relację na żywo ze spotkania 31. kolejki La Ligi będzie można śledzić minuta po minucie na portalu internetowym TVP Sport. Serdecznie zapraszamy!
FC Barcelona. W jakiej formie jest Duma Katalonii?
FC Barcelona jest w imponującej dyspozycji. Ekipa z Katalonii wygrała niemal wszystkie mecze w 2025 r. i jest faworytem do zdobycia tytułu mistrza Hiszpanii oraz końcowego triumfu w Lidze Mistrzów. Takiej Blaugrany – ofensywnej i grającej niezwykle widowiskowo – świat nie widział od wielu lat.
To – według wielu znawców – obecnie najlepszy piłkarski klub na świecie. Trudno dziwić się tej opinii, zwłaszcza po ostatnim meczu z Borussią Dortmund, której drużyna Lewandowskiego i Szczęsnego nie dała żadnych szans i pokonała 4:0 w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Tym zwycięstwem Barcelona nie tylko znacznie przybliżyła awans do półfinału, ale też wysłała jasny sygnał rywalom w Europie – zamierza wrócić na szczyt i ponownie zdominować kontynentalne rozgrywki. Jeśli drużyna Flicka utrzyma formę, sezon 2024/2025 może okazać się dla Dumy Katalonii jednym z najbardziej pamiętnych w historii klubu.
Leganes, czyli postrach faworytów
Teoretycznie Leganes – zajmującej 18. miejsce w Primera Division i walczącej o utrzymanie – nie ma większych szans w starciu z rozpędzoną Barceloną. Trzeba jednak pamiętać, że jest to zespół niezwykle ambitny, który w ostatnich kolejkach napędził strachu Realowi Madryt i Realowi Betis.
Leganes przegrało zarówno z mistrzami Hiszpanii, jak i z czwartkowym rywalem Jagiellonii Białystok, ale mimo to zaprezentowało się z bardzo dobrej strony. Trudno lekceważyć drużynę, która zdobywa dwie bramki na Santiago Bernabeu i przegrywa 2:3 z Królewskimi, triumfatorami poprzedniej edycji Ligi Mistrzów.
Czy dziś ponownie napędzą strachu wyżej notowanemu przeciwnikowi? A może Barcelona nie da im na to szans? Przekonamy się o tym już dziś wieczorem.