Wielka modernizacja sieci fotoradarów i OPP trwa. CANARD właśnie uruchomił w trybie rejestracji wykroczeń kolejny odcinek pomiarowy. Kamery stanęły na DW719 pod Warszawą. Ograniczenie prędkości na tym fragmencie jezdni wynosi 50 km/h.
Nowe odcinkowe pomiary prędkości pojawiają się w Polsce jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym poinformowało właśnie o włączeniu do sieci kolejnego. Tym razem pinezka pojawi się na mapie w województwie mazowieckim.
DW719 pod Warszawą. Pomiar OPP na "pięćdziesiątce"
CANARD na swoim profilu w serwisie Facebook poinformowało o włączeniu OPP na drodze wojewódzkiej nr 719 na odcinku między Kaniami a Otrębusami. Pomiar jest wykonywany na odcinku wynoszącym 1,3 km. Dozwolona prędkość w tym przypadku wynosi 50 km/h. Taki limit dotyczy wszystkich typów pojazdów.
Informacja o uruchomieniu odcinkowego pomiaru prędkości na DW719 jest kluczowa nie tylko dla mieszkańców Kani i Otrębusów. Warto bowiem wiedzieć o tym, że droga wojewódzka nr 719 liczy 68 km i prowadzi z Warszawy. "Wyjeżdża" ze stolicy, a konkretnie dzielnicy Praga i kieruje się w stronę Pruszkowa, Grodziska Mazowieckiego czy Żyrardowa. To zatem kluczowa oś komunikacyjna poprowadzona wokoło Warszawy.
10 nowych OPP od końca wakacji. CANARD się nie zatrzymuje
OPP na DW719 na odcinku Kanie – Otrębusy nie jest jedynym punktem pomiarowym, który w ostatnim czasie CANARD włączył do sieci. Tylko od końca sierpnia odcinkowy pomiar prędkości zaczął działać również:
- na DK88 w Zabrzu (al. Jana Nowaka Jeziorańskiego) w woj. śląskim,
- na A1 Węzeł Nowy Ciechocinek – MOP Kałęczynek w woj. kujawsko-pomorskim,
- na odcinku Rogoźno-Zamek – Kłódka w woj. kujawsko-pomorskim,
- na odcinku Rzeszów – Nosówka (ul. Dębicka) w woj. podkarpackim,
- na DW211 w m. Borowo w woj. pomorskim,
- na DW485 Bychlew – Jadwinin w woj. łódzkim,
- na DW678 Baciuty – Łupianka Stara w woj. podlaskim,
- na DK94 w Podgrodziu w woj. podkarpackim,
- na DW929 Jankowice – Świerklany w woj. śląskim.
GITD ma też nieoznakowane radiowozy. One również są groźne
A przecież CANARD to nie tylko OPP, fotoradary czy systemy red light. To też nieznaczkowane radiowozy. 21 listopada 2024 r. nieoznakowane BMW zatrzymało do kontroli czarne audi. Pojazd jechał 121 km/h na "pięćdziesiątce". Kierujący został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. zł. Otrzymał również 15 punktów karnych i stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Na tym nie koniec. Grozi mu też do 5 lat pozbawienia wolności. A wszystko dlatego, że 25-latek założył na samochód tablice rejestracyjne pochodzące z innego pojazdu.