Jastrzębski Węgiel zdobył już tytuł mistrza Polski. Teraz siatkarze z Jastrzębia-Zdroju powalczą o tytuł najlepszego klubu w Europie, a ich przeciwnikiem będzie doświadczona w europejskich rozgrywkach drużyna Itas Trentino. Tego samego dnia na parkiet siatkarskiej Ligi Mistrzów wyjdzie także klub Joanny Wołosz.
5 maja 2024 r. turecka Antalyia zamieni się w europejską stolicę siatkówki. To właśnie w tym mieście rozegrane zostaną finałowe mecze Ligi Mistrzów siatkarzy i siatkarek. W obu rozgrywkach polscy kibice mogą liczyć na spore emocje związane z występem Polaków. W finale panów o tytuł najlepszego klubu powalczy Jastrzębski Węgiel. Z kolei w finałowym spotkaniu pań na boisku będziemy mogli obejrzeć Joannę Wołosz.
Jako pierwsi na parkiet wybiegną siatkarze, a po zakończeniu ich rywalizacji halę w Antalyii przejmą siatkarki. Czy biało-czerwoni fani siatkówki będą mogli w niedzielę świętować podwójny sukces?
Jastrzębski Węgiel – Itas Trentino. Kto jest faworytem spotkania?
Jastrzębski Węgiel to świeżo upieczony mistrz Polski. Pod koniec kwietnia podopieczni Marcelo Mendeza wygrali z Aluronem CMC Wartą Zawiercie 3:1 w decydującym starciu, co dało im już czwarty tytuł w historii. Z kolei Trentino nie tylko nie wzięło udziału w tegorocznej walce o złoto, ale też przegrało mecz o brązowy medal ligi włoskiej. Można zatem liczyć, że to Polacy dzięki niedawnemu sukcesowi będą w niedzielę czuli się pewniej.
Oba zespoły miały już okazję zagrać w finale Ligi Mistrzów. Bardziej doświadczeni są Włosi, którzy zagrali w trzech z czterech ostatnich edycji tych rozgrywek. Co ciekawe, będzie to trzeci raz, gdy ich rywalem będzie klub z Polski. Wcześniej dwukrotnie mierzyli się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Jastrzębski Węgiel również zagrał z ZAKSĄ, gdy debiutował w finale Ligi Mistrzów w zeszłym sezonie.
Zarówno Polacy, jak i Włosi mają już zatem doświadczenie w europejskich rozgrywkach. A jak radzili sobie w tym roku? Wygląda na to, że po zeszłorocznej finałowej porażce polski zespół przygotował się tak, by osiągnąć szczyt swojej formy właśnie w końcówce sezonu. Świadczy o tym nie tylko zdobyty w kwietniu tytuł, ale również fakt, że z 12 ostatnich spotkań wygrali aż 11. U Włochów wygląda to raczej odwrotnie. Z 6 spotkań fazy play-off w lidze włoskiej Trentino przegrało aż 5 razy.
W półfinałach Jastrzębski Węgiel pewnie pokonał turecki Ziraat Bank Ankara, najpierw wygrywając 3:0 u siebie, a następnie 3:2 na wyjeździe. Z kolei Trentino wygrało pierwszy z dwumeczów z Cucine Lube Civitanova 3:1, ale poległo w rewanżu 3:2 i to zaliczka z poprzedniego spotkania dała im awans do finału.

Polski akcent w Lidze Mistrzyń. Wołosz powalczy o tytuł
5 maja rozegrany zostanie także kobiecy finał siatkarskiej Ligi Mistrzów, w którym też nie zabraknie polskich akcentów. O tytuł powalczy bowiem drużyna Joanny Wołosz – A.Carraro Imoco Conegliano, która zmierzy się z Allianz Vero Volley Mediolan. Dla klubu Wołosz będzie to piąty finał Ligi Mistrzów. Ich przeciwniczki będą miały okazję wystąpić na tym etapie rozgrywek po raz pierwszy.
Imco ma spore szanse na wygraną, w tym sezonie bowiem nie przegrało jeszcze żadnego meczu w oficjalnych rozgrywkach. W półfinale wygrało oba mecze z tureckim Eczacibasi Dynavit Stabmuł (3:2 i 3:1). Z kolei zespół z Mediolanu na drodze do finału spotkał się z Fenerbahce Opet Stambuł, w którym występuje Magdalena Stysiak. Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem Włoszek 3:0, a drugie Turczynek 3:1.
Liga Mistrzów siatkarzy i siatkarek 2023/24. Kiedy oglądać mecze?
Finałowe spotkanie Ligi Mistrzów siatkarzy pomiędzy Jastrzębskim Węglem i Itasem Trentino zostanie rozegrane w niedzielę, 5 maja o godz. 16:00 w Antalyi. O wygraną w Lidze Mistrzów siatkarek panie powalczą 5 maja o godz. 19:00, również w Antalyi. Relacje tekstowe na żywo dostępne będą w TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport.