Materiał sponsorowany

Jak dezinformacja manipuluje danymi?

Dane statystyczne i liczby uchodzą za jedne z najbardziej wiarygodnych źródeł informacji. Jednak w rękach oszustów stają się narzędziem manipulacji. Jak rozpoznać, kiedy używane są w sposób fałszywy?

Zapoznaj się z pozostałymi odcinkami cyklu „Uważaj! Dezinformacja”

Dane, choć pozornie obiektywne, mogą być wykorzystywane do wprowadzania w błąd. W dezinformacji stosuje się je na wiele sposobów – od wyrywania z kontekstu poprzez manipulowanie aż po całkowite zmyślenie. Techniki te okazują się skuteczne, ponieważ ludzie często nie mają czasu lub wiedzy, aby rzetelnie zweryfikować informacje.

Manipulowanie danymi

Jedną z najczęściej stosowanych technik manipulacji jest cherry-picking, czyli wybieranie tylko tych faktów, które potwierdzają konkretną tezę, przy jednoczesnym ignorowaniu szerszego kontekstu.


Kolejną metodę stanowi dowód anegdotyczny, polegający na odwoływaniu się do emocjonalnych i anonimowych historii, które mają zastąpić rzetelne dane. Takie przykłady często pojawiają się w mediach społecznościowych – oszuści publikują w nich opowieści o „znajomych” lub „członkach rodziny”, które rzekomo obalają oficjalne statystyki.


Dowody anegdotyczne są szczególnie skuteczne, ponieważ angażują odbiorców emocjonalnie, a ich prawdziwość jest trudna do zweryfikowania. Nawet jeśli historia jest autentyczna, jej interpretacja może być błędna, gdy zakłada nieuzasadniony związek przyczynowo-skutkowy.

Zmyślone dane, fałszywe sondaże

Dezinformacja często sięga po całkowicie zmyślone fakty. Przykładem jest sytuacja z wyborów w Meksyku w 2023 r., kiedy w internecie opublikowano grafikę z rzekomymi wynikami sondażu, wskazującymi na miażdżące poparcie jednej z kandydatek. Problem w tym, że takie badania nigdy nie miały miejsca. Mimo to post zdobył tysiące wyświetleń i udostępnień, mogąc realnie wpłynąć na decyzje wyborców.

Jak rozpoznać manipulację danymi?

Aby uchronić się przed manipulacją, warto pamiętać o kilku zasadach:


  1. Weryfikuj źródła danych – brak wskazania ich pochodzenia to poważny sygnał ostrzegawczy.
  2. Zwracaj uwagę na kontekst – czy przedstawione fakty obejmują pełny obraz sytuacji?
  3. Analizuj emocjonalne historie – zastanów się, czy historia jest potwierdzona innymi wiarygodnymi informacjami.
  4. Unikaj sensacyjnych treści – dane użyte w nagłówkach lub postach mogą być zmanipulowane w celu wywołania emocji.
 
 
Więcej na ten temat