Czy zastanawialiście się kiedyś, gdzie mieszkają najbogatsi ludzie na świecie? Na to pytanie odpowiedzieli autorzy raportu Billionaire Census 2024, wykazując, że miliarderzy wcale nie są rozsiani po całym globie, a koncentrują się w kilku metropoliach, które oferują im nie tylko luksus, lecz także unikalne możliwości inwestycyjne i społeczne.
Nowy Jork. Światowa stolica miliarderów
W Nowym Jorku mieszka obecnie 144 miliarderów, co czyni to miasto pierwszym w rankingu. Jest ono czymś więcej niż tylko finansowym centrum świata – to miejsce, gdzie życie społeczno-kulturowe idealnie współgra z możliwościami zarobkowymi. Bogaczy przyciągają przede wszystkim potężne fundusze inwestycyjne z Wall Street, niezliczone start-upy technologiczne i najdroższe nieruchomości świata.
Ciekawym faktem jest, że rezydencje w Central Park South, zwanej Aleją Miliarderów, oferują widoki warte miliony dolarów, i to dosłownie. Jeden z apartamentów w tej okolicy sprzedano za ponad 238 milionów dolarów, bijąc wszelkie rekordy.

Hongkong. Luksus na skraju dwóch światów
Mimo spadku liczby miliarderów ze 112 do 107, Hongkong wciąż utrzymuje się na drugim miejscu listy. Miasto stanowi pomost między Wschodem a Zachodem, oferując dogodne warunki do prowadzenia międzynarodowego biznesu. Dodatkowym atutem jest znajdujący się na obrzeżach miasta port lotniczy, który uznawany jest za jeden z najbardziej ruchliwych na świecie. Dzięki niemu można dostać się praktycznie do każdego zakątka globu.
Autorzy rankingu zwrócili uwagę na fakt, że obecne napięcia polityczne oraz wyzwania gospodarcze Chin w niedługim czasie mogą negatywnie wpłynąć na przyszłość miasta jako centrum miliarderów.

San Francisco. Miliony w cieniu Doliny Krzemowej
San Francisco, będące sercem Doliny Krzemowej, z liczbą 87 miliarderów, to kolejne miasto, które dominuje w raporcie Billionaire Census 2024. To właśnie tu powstają innowacje zmieniające świat – od gigantów technologicznych jak Google, Apple i Meta, po start-upy rewolucjonizujące branże z różnych gałęzi gospodarki.
Warto wiedzieć, że Dolina Krzemowa to również miejsce, gdzie bogactwo spotyka się z ekologią. Wiele posiadłości miliarderów jest zasilanych energią słoneczną. Często są one także wyposażone w nowoczesne technologie oszczędzania wody.

Londyn i Moskwa. Centra europejskiej fortuny
Europa również ma swoje perły, jeśli chodzi o skupiska najbogatszych. Londyn, z 78 miliarderami, oferuje luksus w najlepszym wydaniu – od Mayfair i Knightsbridge po ekskluzywne kluby w dzielnicy City. To także miejsce, gdzie kultura i tradycja spotykają się z nowoczesnością, zarówno pod względem biznesowym, jak i rozrywkowym.
Moskwa natomiast przyciąga osoby, których majątek związany jest z przemysłem surowcowym. Obecnie mieszka tam 77 miliarderów, a miasto zajmuje piątą pozycję w rankingu. Chociaż od wielu lat mówi się o geopolitycznych trudnościach, Rosja wciąż generuje nowe pokolenie bogatych inwestorów, a to wszystko dzięki eksportowi gazu i ropy.

Mumbaj. Indie w natarciu
Mumbaj w ostatnich latach stał się indyjską stolicą najbogatszych ludzi świata i tym samym otwiera drugą piątkę w rankingu Billionaire Census 2024. Zamieszkuje go już 40 miliarderów, co świadczy o rosnącej sile gospodarczej Indii. Samo miasto stało się symbolem dynamicznego wzrostu. Znajdują się tam nie tylko luksusowe rezydencje, lecz także siedziby największych konglomeratów przemysłowych.

Co kieruje wyborem miliarderów?
Raport Billionaire Census 2024 wskazuje, że 30 proc. wszystkich miliarderów na świecie mieszka w zaledwie 15 miastach, do których poza wymienionymi wyżej należą jeszcze m.in. Shenzhen, Pekin czy Szanghaj.
Dlaczego to właśnie te miasta cieszą się tak dużym zainteresowaniem najbogatszych? Oferują one wszystko, czego potrzeba do życia na najwyższym poziomie – prestiż, możliwość spokojnego życia i przede wszystkim dostęp do najlepszych inwestycji.
Warto jednak zaznaczyć, że w najbliższych latach ranking może ulec zmianie. Autorzy raportu wskazują, że od jakiegoś czasu rośnie popularność metropolii takich jak Singapur, Sydney czy Dubaj, a to może sprawić, że w przyszłości to one znajdą się na liście.