Kultura

Od pomysłu do widowiska. Jak Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu stał się kultowy?

Scena Krajowego Festiwalu w Opolu podświetlona na różowo. Na scenie znajdują się artyści.
Opole nazywane jest stolicą polskiej piosenki. Jaka jest historia słynnego festiwalu? Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
podpis źródła zdjęcia

Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu to jedno z tych wydarzeń, które zna niemal każdy Polak. Co roku gromadzi tłumy zarówno na widowni Amfiteatru Tysiąclecia, jak i przed telewizorami. Ale Opole to nie tylko festiwalowe przeboje. To także lustro zmian, jakie zachodziły w naszym społeczeństwie, kulturze i polityce. Od niezapomnianego debiutu Ewy Demarczyk przez pełne buntu utwory Czesława Niemena aż po współczesne emocje i kontrowersje.

62. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej Opole 2025 odbędzie się w czerwcu. Fot. Natasza Młudzik/ TVP

Kiedy odbędzie się 62. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu?

Z kraju

Marzyciele z Trójki i narodziny idei


Pomysł na zorganizowanie muzycznego festiwalu w Opolu zrodził się podczas rozmowy na kolacji w warszawskim SPATiF-ie. Umówili się na nią dwaj dziennikarze radiowej Trójki – literat, Jerzy Grygolunas, i kompozytor, Mateusz Święcicki. Tego wieczoru panowie prowadzili ożywioną dyskusję o tym, aby stworzyć polski odpowiednik sopockiego festiwalu.


Pomysłów było sporo, ale dopiero po dłuższej rozmowie zgodzili się co do jednego: najlepszym miejscem na nowe muzyczne święto będzie Opole. Miasto miało wszystko, czego potrzeba – kochających muzykę, przychylnych ludzi u władzy… całkiem konkretną dziurę w ziemi, pozostałość po niedawnych wykopaliskach archeologicznych. Choć brzmiało to absurdalnie, to właśnie tam, według wcześniejszych planów, miał stanąć nowy amfiteatr, który w głowach radiowców był idealnym miejscem na nowy festiwal.

Pierwsze edycja KFPP odbyła się w 1963 roku. Na pomysł, aby w Opolu zorganizowano festiwal, wpadli Jerzy Grygolunas i Mateusz Święcicki. Fot. Jacek Kurnikowsk/AKPA
Pierwsze edycja KFPP odbyła się w 1963 roku. Na pomysł, aby w Opolu zorganizowano festiwal, wpadli Jerzy Grygolunas i Mateusz Święcicki. Fot. Jacek Kurnikowsk/AKPA
Nocne Opole z lotu ptaka. Fot. Wirestock Creators/ Shutterstock

Co warto zobaczyć w Opolu? Najciekawsze atrakcje stolicy polskiej piosenki

Rozrywka

Amfiteatr, który stał się popularny w całej Polsce


Ze swoim pomysłem Grygolunas i Święcicki udali się do Karola Musioła – przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej, który od razu dostrzegł potencjał w ich propozycji. Tego samego zdania były zresztą władze Opola, które w zaledwie trzy dni wydały zgodę na organizację festiwalu. Zrobiono wszystko, by budowa Amfiteatru Tysiąclecia ruszyła z kopyta i zakończyła się jak najszybciej. Amfiteatr został oddany do użytku w dniu rozpoczęcia festiwalu.


Dzięki temu już 19 czerwca 1963 roku odbyła się pierwsza edycja Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej, która trwała aż pięć dni. Na scenie w roli konferansjerów pojawili się Piotr Skrzynecki i Jacek Fedorowicz, a publiczność zachwyciła się debiutem młodziutkiej Ewy Demarczyk, która wykonała poruszającą „Karuzelę z madonnami”. Festiwalowe emocje podsycała również Karina Stanek i jej energiczne wykonanie premierowych utworów, które w kolejnych dekadach weszły do kanonu polskiej muzyki.


Festiwal wstrząsnął polską sceną muzyczną i zachwycił widownię. Pomysł radiowców z Trójki okazał się strzałem w dziesiątkę.

Podczas pierwszego festiwalu w Opolu zadebiutowała Ewa Demarczyk, która zaśpiewała wtedy poruszającą piosenkę pt. „Karuzela z madonnami”. Fot. Ryszard Okoński/PAP
Podczas pierwszego festiwalu w Opolu zadebiutowała Ewa Demarczyk, która zaśpiewała wtedy poruszającą piosenkę pt. „Karuzela z madonnami”. Fot. Ryszard Okoński/PAP
Czesław Niemen wciąż uznawany jest za legendę polskiej muzyki. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

„Był osobą bardzo zamkniętą, tajemniczą”. Mniej znane oblicze Czesława Niemena

Kultura

Legendy polskiej muzyki i ważne przesłania


Z roku na rok opolski festiwal zyskiwał na znaczeniu. To właśnie tu pierwsze kroki stawiała Maryla Rodowicz, a Edyta Geppert po raz pierwszy dała się poznać szerszej publiczności. W Opolu debiutowała też Kora z zespołem Maanam, Republika z Grzegorzem Ciechowskim, a w 1989 roku Ryszard Rynkowski zaśpiewał piosenkę „Wypijmy za błędy”, która idealnie oddawała ducha czasu i atmosferę politycznych przemian.


Amfiteatr Tysiąclecia często był również przestrzenią, w której muzyka komentowała to, co działo się w kraju. Jednym z najbardziej poruszających momentów był występ Czesława Niemena w 1967 roku. Jego „Dziwny jest ten świat” wybrzmiał w Opolu z niezwykłą siłą, dzisiaj jest uznawany za pierwszy polski protest song. Scena festiwalu była świadkiem także innych ważnych gestów. W 1976 roku program wydarzenia został skrócony z powodu strajków, a pięć lat później, w 1981 roku, Jan Pietrzak zaśpiewał „Żeby Polska była Polską”. Utwór zdobył główną nagrodę i z czasem zyskał status nieoficjalnego hymnu rodzącej się „Solidarności”.


W 1982 roku – jedyny raz w historii – festiwal się nie odbył z powodu stanu wojennego.

Niezwykle ważną chwilą na KFPP w Opolu był występ Czesława Niemena w 1967 roku. Artysta wykonał utwór „Dziwny jest ten świat”, który uznawany jest za pierwszy polski protest song. Fot. Ryszard Okoński/PAP
Niezwykle ważną chwilą na KFPP w Opolu był występ Czesława Niemena w 1967 roku. Artysta wykonał utwór „Dziwny jest ten świat”, który uznawany jest za pierwszy polski protest song. Fot. Ryszard Okoński/PAP

Opole stolicą polskiej piosenki


Po 1989 roku, wraz z transformacją ustrojową, przed twórcami opolskiego festiwalu stanęły nowe wyzwania. Do Polski zaczęła napływać zachodnia muzyka, zmieniły się gusta publiczności, a media miały bardzo duży wpływ na muzyczne trendy. Co więcej, w 1992 roku organizację imprezy przejęła firma, która kojarzyła się z disco polo, co wywołało spore kontrowersje i protesty wśród artystów. W XXI wieku festiwal również nie miał lekko – przeszedł modernizację amfiteatru, mierzył się z pandemią, sporami między organizatorami a władzami miasta, a także bojkotami artystów.

Festiwal w Opolu napotykał wiele przeszkód, jednak kolejne edycje wciąż się odbywają. Jest to dowód na to, że to wydarzenie ma swój niezwykły klimat, który chce się przeżywać co roku. Fot. Jan Bogacz/TVP
Festiwal w Opolu napotykał wiele przeszkód, jednak kolejne edycje wciąż się odbywają. Jest to dowód na to, że to wydarzenie ma swój niezwykły klimat, który chce się przeżywać co roku. Fot. Jan Bogacz/TVP

Mimo to kolejne edycje nadal się odbywały. Jubileusze – 50-lecie w 2013 roku i 60-lecie w 2023 – były momentami wspomnień i przypomnienia, że Opole to nie tylko muzyczna tradycja, lecz również część historii. I choć dziś opinie na temat festiwalu są podzielone, jedno jest pewne – Opole wciąż ma swój niepowtarzalny klimat. Jak kiedyś powiedział Jerzy Waldorff: „Opole – stolica piosenki polskiej” – i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo się to nie zmieni.

Więcej na ten temat