Moto

Volkswagen i Audi wstrzymują dostawy do USA. Nowe cła uderzają w europejskich producentów

Produkcja Audi A6 e-tron w Niemczech
Produkcja Audi A6 e-tron w Niemczech

Europejscy producenci samochodów znaleźli się w trudnej sytuacji po wprowadzeniu nowych ceł importowych przez administrację prezydenta Donalda Trumpa. Koncern Volkswagen, w tym Audi, podjął radykalne kroki wstrzymując transport pojazdów do Stanów Zjednoczonych.

Stany Zjednoczone to jeden z najważniejszych i największych rynków motoryzacyjnych na świecie, szczególnie dla europejskich producentów takich jak Volkswagen, Stellantis, Mercedes-Benz czy Jaguar-Land Rover. Nowe 25-procentowe cła importowe, wprowadzone przez prezydenta Trumpa na początku kwietnia jako część jego "ofensywy gospodarczego wyzwolenia", znacząco zmieniły opłacalność eksportu samochodów do USA. Co prawda cła zostały chwilowo (na 90 dni) zawieszone, ale nieprzewidywalność Trumpa nie pozwala planować dalej niż na 24 godziny – w takiej rzeczywistości żyjemy.


W odpowiedzi większość producentów zdecydowała się na tymczasowe wstrzymanie eksportu, aby dokładnie przeanalizować sytuację i przeliczyć nowe modele cenowe.


Przeczytaj także: Stellantis sprzeda Alfę Romeo i Maserati? Cła Trumpa mogą to przyspieszyć

 

Koncern Volkswagen produkuje swoje najpopularniejsze modele na rynek amerykański, takie jak VW Tiguan LWB czy Audi Q5, w fabrykach w Meksyku. Normalnie pojazdy te transportowane są koleją do Stanów Zjednoczonych, jednak obecnie wszystkie transporty kolejowe zostały wstrzymane.


Co więcej, statki przewożące nowe samochody Audi i Volkswagena z innych lokalizacji - w tym z Niemiec, Węgier czy Słowacji - zawróciły w drodze do USA.


Koncern zdecydował, że amerykańscy dealerzy będą teraz sprzedawać samochody z zapasów, które już znajdują się na terenie USA. Według informacji firmy, tylko Audi ma w magazynach około 40 000 pojazdów. Volkswagen szacuje, że obecne zapasy wystarczą na około dwa miesiące sprzedaży.


Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie strategia koncernu wobec samochodów, które podlegałyby nowym, wyższym cłom (importowanym po 2 kwietnia), a także jaki wpływ na decyzję koncernów będzie miało czasowe wstrzymanie naliczania ceł, które ogłosił Trump.


Przeczytaj także: Mały Leapmotor T03 nie będzie produkowany w Polsce. To chińska kara za europejskie cła

Więcej na ten temat