Niedługo na stacjach pojawi się nowy typ paliwa. Co zatem z benzyną E10?

Na polskich stacjach paliw mamy chwilową odwilż. Ceny delikatnie spadają. Jak długo utrzyma się ta tendencja? Tego nie wiadomo. Tym bardziej że za rogiem szykuje się kolejna zmiana. Już 1 marca 2025 r. na stacjach w całej Polsce pojawi się bowiem nowe paliwo. Aktualizacja jest wykonywana z myślą o kierowcach.

Nowe paliwo, które pojawi się na stacjach 1 marca 2025 r., to oczywiście paliwo typu przejściowego. Tym samym operatorzy paliwowi zaczną wycofywać z dystrybutorów paliwo zimowe. Co to oznacza z punktu widzenia kierowców? Tak właściwie niewiele. Szczególnie że paliwo zimowe można mieszać dowolnie z przejściowym. Nie potrzeba czyścić zbiornika czy układu zasilania. Kierowca nie dostrzeże praktycznie żadnej różnicy też w osiągach pojazdu czy jego spalaniu. Jednocześnie paliwo przejściowe ma wystarczające parametry, aby nie zamarznąć nawet przy mrozach sięgających -10 stopni Celsjusza.

Przeczytaj także: Spala 6,1 paliwa i kosztuje 72 tys. zł. MG chce zdeklasować rywali

Paliwo przejściowe w wersji PB 95 nadal będzie paliwem E10. Zwiększona do nawet 10 proc. zawartość biokomponentów nie odgrywa w tym przypadku żadnej roli. Nadal jedynym paliwem spełniającym normę E5 będzie zatem droższe paliwo premium, a więc PB 98.

Przeczytaj także: Dramatycznie niski poziom realizacji wymogów AFIR w Polsce. W 2025 r. jedynie 9% realizacji planu

Paliwo letnie jest sprzedawane między 1 maja a 30 września. Paliwa przejściowe są oferowane między 1 marca a 30 kwietnia i 1 a 31 października. Paliwa zimowe pojawiają się na stacjach między 1 listopada a ostatnim dniem lutego. Czym konkretnie się różnią poszczególne typy? Delikatnie składem. Tak, aby pomimo zmiany temperatur na zewnątrz nadal umożliwiały rozruch silnika. W oleju napędowym zmienia się zawartość węglowodorów parafinowych, w benzynie prężność par, a LPG zawartość gazu lotnego, czyli propanu.